Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Ksiazkomaniacy
Najnowsze recenzje
1
...
9 10 11 12 13
  • [awatar]
    Ksiazkomaniacy
    ksia­zkom­ania­cyre­cenzje.blogspot.com • Kolejna dobra książka w wydanej przez WYDAWNICTWO CZARNA OWCA Czarnej Serii. "Gwiazdozbiór" Marty Zaborowskiej to próba rozwiązania zagadki tajemniczych morderstw dzieci z podwarszawskiej szkoły dla uzdolnionych uczniów. • Wydawałoby się, że każde z nich jest inne. Ciało małego chłopca znaleziono w lesie, dziewczynki w starym basenie. Z pozoru różne sprawy łączy jeden element - kalectwo dzieci. Nie bez znaczenia pozostaje tu też trudna sytuacja rodzinna, bieda i porzucenie. Na miejscach odnalezienia zwłok i ciałach dzieci znajdowano dziwny biały proszek. Czyżby to "Milczenie owiec" w zaściankowej odsłonie? • Kim jest morderca? Co nim kieruje? Czy prawdziwa jest poniższa teza? • "On czuje władzę nad nimi, a władza daje mu wolność. Świadomość, że od niego zależy czyjeś życie, jest jak afrodyzjak. Im ma go więcej, trym bardziej się od niego uzależnia. Potrzebuje go jak dawki adrenaliny. W przeciwnym wypadku po co ludzie by zabijali? Co innego , kiedy powodem jest zemsta. Chęć zamordowania za to, że skrzywdził czy choćby przeszkadza i nie daje żyć po swojemu." • Szokujące zdarzenia bada bezkompromisowa detektyw Julia Krawiec. Bacznie obserwuje fabrykę talentów, w której zgromadzono w jednym miejscu dzieci uzdolnione muzycznie, plastycznie i sportowo. Czy ich osiągnięcia to tylko efekty żmudnych i długich ćwiczeń i treningów? • Śledztwo nie należy do najłatwiejszych brak świadków, konkretnych dowodów. Pojawia się światełko w tunelu, kiedy do warszawskiej ASP ktoś przysyła list z rysunkami zamordowanych uczniów. Julia Krawiec wpada na genialny pomysł, który o ile wypali, może wskazać seryjnego mordercę. Policjantka wciela swój plan w życie. • "Gwiazdozbiór" to naprawdę bardzo dobry kryminał. Wartka, trzymająca w napięciu akcja, nie pozwala się od tej książki oderwać na długie godziny. Z każdą strona oczekujemy wyjaśnienia, ale nic bardziej mylnego. Nieoczekiwane zwroty akcji powodują, że nie takiego zakończenia się spodziewaliśmy. • Styl pisania autorki - lekki i przyjemny z pewnością przypadnie każdemu do gustu. Razem z Julią Krawiec i jej wspó­łpra­cown­ikam­i dążyć będziemy do wyjaśnienia zagadki i znalezienia mordercy, a uwierzcie mi, będziecie żyć prowadzonym śledztwem. • Książka Marty Zaborowskiej to również wspaniała psychoanaliza mordercy. Autorka próbuje znaleźć motywy kierujące człowiekiem, który nie ma skrupułów, by zabić niewinne, bezbronne a na dodatek kalekie dziecko. Czy jej się to udaje? Czy jest możliwe wytłumaczenie takiego okrucieństwa, zaplanowanego okrucieństwa? • Nie tylko mordercę autorka wzięła pod lupę. Julia Krawiec, dobra, ambitna policjantka pragnie ukarania winnego, kieruje się jednak osobistymi pobudkami. Bierze sobie tę sprawę szczególnie do serca, bo pod jej sercem rośnie mały człowiek. Młoda matka wie jakiej opieki potrzebuje bezbronne dziecko, tym bardziej złości ją fakt okrutnych zbrodni. Jaką cenę przyjdzie zapłacić jej za wykrycie sprawcy? Czy kara będzie stosowna do winy? • Mam nadzieję, że sięgnięcie po tę książkę. Polecam ją szczególnie wszystkim miłośnikom kryminałów, trudnych zagadek. "Gwiazdozbiór", to taki polski odpowiednik "Milczenia owiec". Jeśli lubicie takie klimaty, będziecie zachwyceni • Izabela Nestioruk
  • [awatar]
    Ksiazkomaniacy
    ksia­zkom­ania­cyre­cenzje.blogspot.com • "Drogi Czytelniku, zapraszam Cię do domu na Wyrębach. Usiądź wygodnie w fotelu, włącz muzykę i ... na wszelki wypadek zapal świecę. Nigdy nie wiadomo, czy właśnie ona nie jest najlepszą ochroną przed tym, czego nie doświadczyłeś nawet w najgorszych koszmarach." • Stefan Darda należy do jednych z najp­opul­arni­ejsz­ych polskich autorów literatury grozy. "Dom na Wyrębach" to jego powieść debiutancka, wydana w 2008 roku. Przyjęta została z ogromnym entuzjazmem, utrzymana w klimacie prozy Stephena Kinga, zachwyciła ogromne rzesze czytelników. Dla mnie osobiście spotkanie z tym autorem to ogromna przyjemność. Jestem zachwycona jego sposobem pisania, lekkim piórem i pomysłowością. Ba, powiedziałabym nawet, że bije Kinga na głowę. O ile powieści Stephena "męczyłam", Dardą jestem zachwycona. Z pewnością sięgnę po każdą napisaną przez niego książkę. • "Dom na Wyrębach" to powieść, której akcja rozgrywa się na Lubelszczyźnie. Marek Leśniewski , świetnie rokujący doktor praw, zięć rektora jednego z polskich uniwersytetów, przekreśla swoje spokojne, dostatnie życie romansem z młodą studentką. Podniecenie i kilk­unas­tole­tnie­ małżeństwo w jednej chwili stały się przeszłością. Zmuszony zaistniałą sytuacją postanawia rozpocząć nowe życie z dala od byłej żony, uczelni i uśmiechających się ironicznie znajomych i przyjaciół. Z Wrocławia przenosi się na lubelskie bezdroża. Przyjaciel z młodzieńczych lat Hubert, pomaga załatwić mu nową pracę na UMCS, a Marek znajduje sobie wymarzony domek na wsi, w którym ma zacząć nowy rozdział swojego życia. Męska intuicja podpowiada mu, że tu wszystko się odmieni, że tu zacznie żyć naprawdę. • "Dorosły facet bez zobowiązań, ze sporą ilością gotówki na koncie, w małym domku na końcu świata." • Wyręby przywitały Marka tajemniczym włamaniem. Nic nie zginęło, policja stwierdziła jedynie naruszenie miru domowego. Jak się okazało, był to dopiero początek niewyjaśnionych zbiegów okoliczności i dziwnych zdarzeń. Co noc głos puszczyka dochodzący zza okien przyprawiał nowego lokatora o dziwne drżenie mięśni, myśli krążyły wokół tego co paranormalne. Niepokój ciągle wzrastał. Noce przynosiły coś, czego nasz bohater nie potrafił sobie w żaden sposób wyjaśnić. Nie odstępowało go uczucie, że jest obserwowany, za oknami widział ciągle ruszający się cień kobiety. • Jaką tajemnicę kryje dom na Wyrębach? Dlaczego Skubiszowie za wszelką cenę nie chcą ujawnić przeszłości nabytej przez Marka posiadłości? Czy ma to coś wspólnego ze starym niemieckim cmentarzem sąsiadującym z domem Marka? Może sąsiad Antoni Jaszczuk pomoże rozwikłać tę trudną i niebezpieczną zagadkę? • "Dom na Wyrębach" to wspaniała powieść obyczajowa z dreszczykiem, trzymająca w napięciu do ostatniej chwili. Trudno się od niej oderwać przed poznaniem zakończenia. Historia, którą autor nam przedstawia jest o tyle niezwykła, że zastanawiam się, czy wierzyć w nią czy nie. Przecież do dziś istnieje przekonanie o sile przekleństwa, mówią o tym nie tylko wierzenia ludowe. Czy istnieje życie po śmierci? Czym jest STRZYGA? Czy szkodliwa jest wiara w okultyzm? A przede wszystkim czy egzorcyzm jest w stanie zawsze pomóc? • "Dom na wyrębach" podejmuje właśnie te tematy, książką ta będą zachwyceni wszyscy fani tematyki życia po życiu. Przyznam, że czytając tę pozycję, często miałam ten "dziwny dreszczyk", ale nie należy nastawiać się, że jest to książka niezwykle przerażająca. Autor skupił się chyba bardziej na życiu i emocjach towarzyszących głównemu bohaterowi, niż na samych strasznościach i upiornościach. Jest to pewnego rodzaju przypowieść o walce, w której stawką jest własny los. • Mimo, że książka obfituje w liczne zwroty akcji, zachwyca narracją, autor znalazł w niej też miejsce na chwile przemyśleń i przede wszystkim (uważam to za ogromny atut) pokazanie piękna lubelskiego krajobrazu. Wspólnie z Markiem i Antonim możemy uczestniczyć w porannych wyprawach na mokradła, podglądać żurawie, dzikie kaczki i przepiękne wschody i zachody słońca. • Dla mnie "Dom na Wyrębach" to nie tylko ekscytująca powieść o żyjących wśród ludzi wierzeniach (" Umarli nie lubią kiedy zakłóca się ich spokój"), ale przede wszystkim książka o realizacji marzeń i prawdziwym spełnieniu. Czasami jednak za to wszystko trzeba słono zapłacić. • Mam nadzieję, że zachęciłam Was do lektury książki. Ciekawa jestem Waszego zdania. Dla mnie Stefan Darda to odkrycie, dzięki któremu zachwyciłam się na nowo tym gatunkiem powieści. • Izabela Nestioruk
  • [awatar]
    Ksiazkomaniacy
    ksia­zkom­ania­cyre­cenzje.blogspot.com • Na świecie istnieją przeróżne typy ludzi. Niektórzy są samotnikami, nie lubiącymi się wyróżniać, czują się niepewnie w towarzystwie. Są też tacy, którzy za wszelką cenę chcą zwrócić na siebie uwagę: zachowaniem, strojem, czy najczęściej zwykłą głupotą. A jaka jest tytułowa Carrie Pilby? • Carrie Pilby nie jest zwykłą 19 latką, której w głowie są tylko romanse i zabawa. Ona od zawsze była inna, wyjątkowo zdolna, przez co udało jej się ukończyć studia na Harvardzie przedwcześnie. Ale czy to dało jej szczęście i dało lepsze życie? Dziewczyna jest wyjątkowo mało towarzyska, woli siedzieć w domu pod ciepłym kocem, przed telewizorem, czy z książkami. Szkoda jej czasu na spędzanie czasu z rozrywkowymi rówieśnikami i płytkimi facetami, którym chodzi tylko i wyłącznie o seks.Najbliższą jej osobą jest jej terapeuta Petrov, który spędza więcej czasu z dziewczyną niż jej ojciec. Jest odludkiem i dziwadłem, i dobrze! Petrov chcę pomóc zaklimatyzować się dziewczynie w nielubianym przez nią świecie i opracowuje dla niej plan. • Oto on : • ZROBIĆ 10 rzeczy sprawiających radość. • ZOSTAĆ członkiem jakiejś organizacji lub klubu ( aby SPOTYKAĆ SIĘ z ludźmi) • Iść na randkę ( z naprawdę INTERESUJĄCYM chłopakiem). • Wyznać komuś ( Z WYJĄTKIEM własnego terapeuty), ile dla niej znaczy. • Bawić się w sylwestra ( w GRONIE ZNAJOMYCH) • Czy Carrie uda się zrealizować plan? • Jeśli tak... to jak wpłynie to na jej życie? • Gdy tylko dostałam tę książkę myślałam, że będę mieć do czynienia z nic nie wnoszącą do życia młodzieżówką. I jak bardzo się myliłam. "Carrie Pilby" jest książką, dzięki której mogłam wkraść się do umysłu 19 letniego geniusza, który nie radzi sobie w życiu tak dobrze jak na uczelni. To powieść poruszająca bardzo ważne, niekiedy bardzo trudne tematy takie jak seksualność, wiara, relacje międzyludzkie i używki. Jest przeprawą przez samotność, myśli i dylematy, z którymi musi zmierzyć się bohaterka. • Jeżeli zamiarem autorki było wykreowanie postaci, której nie możemy do końca określić czy darzymy ją sympatią, czy może jednak nie, to udało się. Nie polubiłam Carrie, jest dla mnie osobą inteligentną, ale przy tym dość przemądrzałą. Nie wiem, czy tylko ja odniosłam takie wrażenie. Mimo braku ogromnej sympatii nadal chciałam czytać o jej życiu, intrygowało mnie. • O postaciach drugoplanowych nie wiemy zbyt wiele, a przez książkę przewinęło ich się kilka. Każda z nich była wyjątkowa, czasem nieświadomie dawała lekcję życia młodziutkiej Carrie. • Książka, mimo iż porusza trudne tematy, jest w niej wiele przemyśleń to czyta się ją naprawdę lekko i szybko. Opowieść o trudach dorastania jest naprawdę zabawna, przedstawiona z nutą pikanterii. Może dlatego pochłonęłam ją w jeden wieczór? • Jeżeli chcecie sprawdzić, czy życie samotnika jest naprawdę nudne - to książka dla Was. • Jeżeli chcecie dowiedzieć się, czy łatwo dorastać będąc geniuszem - to książka dla Was. • Jeżeli chcecie dowiedzieć się, czy łatwo jest szukać miłości i przyjaźni - to książka dla Was. • Jeżeli myślicie, że wiedza jest wszystkim - to książka dla Was. • Izabela Nestioruk
  • [awatar]
    Ksiazkomaniacy
    ksia­zkom­ania­cyre­cenzje.blogspot.com • "Mieszkaliśmy w Ameryce zaledwie trzy miesiące, gdy stratował mnie koń. Nie wiem, ile dokładnie miałam lat. Sześć? W tamtych czasach nie prowadzono rejestru urodzeń. Pamiętam tylko, że biegłam Hester Street, szukając taty.(...)Usłyszałam tętent, potem runęłam na ziemię. Przemknęło mi przed oczami kopyto, potem poczułam rozżarzone do białości ostrze bólu. A potem nic. • Koń, który mnie stratował, ciągnął wózek z lodami za centa. Cóż za wyrafinowana ironia losu, prawda? Gdybym została okaleczona przez handlarza starymi szmatami albo sprzedawcę węgla, nigdy nie zostałabym Lillian Dunkle, tą, którą zna dzisiaj cały świat." • Książka Susan Jane Gilman to niezwykła, realistyczna, poruszająca i czasami wręcz zabawna historia życia imigrantów w XX -wiecznej Ameryce. • Zsiadając ze statku rodzina Malky nie miała grosza przy duszy. Uciekli z ogarniętej porewolucyjnym szałem Rosji, z małej wioski Wiśniew w poszukiwaniu lepszego życia. Mieli dotrzeć do Kapsztadu, gdzie czekała na nich rodzina. Kupiono bilety. Ostre zapalenie spojówek pokrzyżowało wszystkie plany. Nie wpuszczono ich na statek. Koczowali w schronisku dla imigrantów. Inni Żydzi dziwili się im, że chcą jechać do Afryki. Ameryka to lepszy świat. Nie pustynia i piasek, to kina, sklepy i fontanny. Dla ojca Malky była to pokusa nie do odparcia. W tajemnicy przed rodziną zmienia bilety. Ruszają w podróż do Ameryki. Jaką okazała się "ziemia obiecana"? Niewiele różniła się od Wiśniewa. Było tylko bardziej gorąco i wszędzie w tym upale roznosił się smród. Mało tego, brakowało pieniędzy i jedzenia. Jak odnaleźć się w tym świecie? • Opowieść Malky to prawdziwa historia przetrwania. Czasami brutalna, momentami śmieszna. Mała dziewczynka zarabia na życie śpiewem i sprzątaniem. Nagły wypadek odmienia jej całe życie. Połamana w straszny sposób noga nie rokuje dobrze na przyszłość. • "Nie dość, że jest dziewczyną. Nie dość, że jest brzydka. To teraz chce mi pan jeszcze powiedzieć, że będzie kaleką? Niech pan powie doktorze, co mam zrobić z taką córką? - może pan ją tu zatrzymać, jeśli o mnie chodzi. Żaden z niej pożytek. Odwraca się i pośpiesznie wychodzi". • Przed przytułkiem dla porzuconych dzieci ratuje dziewczynkę sprawca wypadku - lodziarz Dinello. Czyżby chciał odpokutować za to co zrobił? Pewnie tak. Dla jego żony były to jeszcze jedne ręce do pracy. To okazało się jednak dla dziewczyny dobrodziejstwem. Wkrótce nie tylko wzmocniła siły, ale też nauczyła się fachu. To ona z czasem była pomy­słod­awcz­ynią­ coraz to nowych pomysłów na lodowe smaki. Interes kwitł. • Pani Dinello chcąc zapewnić kalece jakąś przyszłość wysłała ją na studia. Tu Lillian poznaje Alberta Dunkle. Młody radykał zawładnął sercem dziewczyny. komunista, Żyd - dzieliło ich tak wiele. • Śmierć pani Dinello to nowy rozdział w życiu w życiu Lillian. Przejmuje ona obowiązki swojej wybawczyni i w końcu staje się częścią firmy Dinello i Synowie. • "Królowa Lodów z Orchard Street" to książka, którą czyta się z ogromną przyjemnością. To wspaniała opowieść o Ameryce, marzeniu wielu ludzi. To historia przetrwania, siły woli i sukcesu. Narratorka, tytułowa królowa lodów przedstawia nam swój świat z różnej perspektywy. Na zmianę widzimy ją jako małą, biedną żydowską emigrantkę Melkę Treynowski i Lillian Dunkle - kobietę sukcesu, nieugiętą bizneswoman stojącą na czele lodowego imperium. • Wydaje się, że ta perspektywa ma zamierzony cel. Ma pokazać czytelnikowi, że droga do sukcesu często wiedzie przez mękę. Aby poznać wartość pieniądza i smak sukcesu, trzeba najpierw dotknąć dna. Poczuć głód, ból i upokorzenie. Nasza bohaterka tego dokonała. Dlatego jej wspomnienia są tak niezwykłe. To amerykański gejzer życiowej witalności. A ten kontrast między początkiem XX wieku a dniem dzisiejszym? • Książka godna polecenia. Wspaniała, lekka, a zarazem bardzo mądra lektura na długie wieczory (liczy prawie 600 stron) Styl pisarski Susan Gilman przypadł mi do gustu. Mam nadzieję, że i Wy zatracicie się w kolejnych rozdziałach tej niezwykle ekscytującej powieści. Pamiętajcie jednak, żeby przed czytaniem zaopatrzyć się w ogromne pudełko lodów :)Tej książki nie da się czytać inaczej. • Izabela Nestioruk
  • [awatar]
    Ksiazkomaniacy
    ksia­zkom­ania­cyre­cenzje.blogspot.com • Zatłoczone miasta, ciągły hasał i zgiełk towarzyszą nam na co dzień. Praca, nauka, obowiązki - przy­zwyc­zail­iśmy­ się już do takiego życia i nie wyobrażamy sobie, że mogłoby być inaczej. Ale czy na pewno? Być może gdzieś jest jakieś tajemnicze przejście, którego zaprowadzi nas do innego, magicznego miejsca, gdzie będziemy mogli wyrwać się z przytłaczającej rzeczywistości i zbadać nowy, ukryty świat? • Główny bohater książki - Gregor jest zwykłym nastolatkiem , który po tajemniczym zaginięciu ojca, mimo młodego wieku musi stać się głową rodziny. Pranie, sprzątanie, gotowanie i opieka nad młodszą siostrą Botką nie są mu straszne. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Rodzeństwo niefortunnie wpada przez klatkę wentylacyjną znajdująca się w pralni do Podziemia - świata opanowanego przez ogromne zwierzęta takie jak karaluchy, szczury i nietoperze. Gregor początkowo jak najszybciej chce wrócić do domu, nie potrafi odnaleźć się w tym ciemnym i ponurym miejscu, jednak z czasem sprawy zmieniają obrót i Gregor stanie przed ważnymi wyborami. Los daje mu szansę na odnalezienie ukochanego ojca, a Niedokończona Przepowiednia wyznacza mu kluczową rolę w niepewnej przyszłości Podziemia. • Czy nowojorski nastolatek ma szansę na przeżycie w starciu z istotami mrocznego świata? • Jak zmieni się jego życie? • Sięgnijcie po Gregora i Niedokończoną Przepowiednię! :) • Suzanne Collins do tej pory kojarzyłam tylko i wyłącznie z trylogią "Igrzysk Śmierci". Przy okazji sięgnięcia po "Gregora" dowiedziałam się o niej bardzo wielu ciekawych rzeczy. Suzanne Collins przygodę z pisaniem rozpoczęła od scenariuszy programów i seriali dla dzieci. Chyba każdy z nas kojarzy czerwonego psa Clifforda? ;) • "Gregor" był jej debiutem książkowym. Uważam, że bardzo udanym. Książka, która opowiada o Wybrańcu - to musiało się udać! Mimo że powieść kierowana jest szczególnie do młodszej grupy czytelników uważam, że rodzice, którzy będą czytać tę książkę swoim małym pociechom będą bawić się równie dobrze. To książka, w której od pierwszej strony coś się dzieje, to książka, która porywa w wir wartkiej, nieustającej akcji. Przygody Gregora i Botki bywają przewidywalne, ale ogrom towarzyszących emocji nie pozwala czytelnikowi na nudę. • Podziemie zostało wykreowane mistrzowsko. Suzanne Collins zadbała o największe detale, by wprowadzić czytelnika w nie do końca bajkowy, ale na pewno oryginalny, czasem budzący grozę, a czasem zachwyt świat. • Bohaterowie - dwójka rodzeństwa darzącego się ogromną miłością. Gregor to chłopiec niesamowicie opiekuńczy, który o siebie zadba dopiero w drugiej kolejności. Botki jako małej dziewczynki nie polubiłam. Typowy język dwulatki denerwował mnie. Mieszkańcy Podziemia, czy to ludzie, czy zwierzęta są barwnymi postaciami, których nie mogło tutaj zabraknąć. • W klimat książki wprowadza nas piękna okładka, za której sprawą bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Obiecała mi bardzo wiele co do treści i spełniła moje oczekiwania. • Polecam gorąco, nie tylko dzieciom! • Izabela Nestioruk
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
8
  • Mroczna przepowiednia
    Riordan, Rick
  • Bardziej martwa być nie może
    Alender, Katie
  • Nigdziebądź
    Gaiman, Neil
  • Infekcja
    Wardziak, Andrzej
  • Chłopak, który stracił głowę
    Whaley, John Corey
  • Strażniczka książek
    Glaser, Mechthild
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo