Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
magdalena.marciniak
Najnowsze recenzje
1
...
4 5 6
...
11
  • [awatar]
    magdalena.marciniak
    „Maminsynek” to powieść dla każdej kobiety. Natasza Socha opisuje nam portret typowego maminsynka, mężczyzny który jest tak zapatrzony we własną matkę, tak że nie umie zauważyć innych kobiet, które są w stanie oddać mu serce. Książka podzielona jest na dwie części. Jedna to opowieść Leandra, a druga Amelii. Każde z nich opisuje nam swoje spostrzeżenia. Leadner jest zakochany w Matce, nie widzi świata poza nią i tylko ona może mu zapewnić wszystko co najlepsze. Każda kobieta którą spotka na swojej drodze musi podobać się jemu i Matce. Dla niego kobieta idealna to taka która jest samodzielna, piękna i spokojna. W dodatku powinna dobrze gotować i być zakochana w nim po uszy. Ale najważniejsza cecha to całkowita akceptacja Matki. Matka jednak nie zamierza łatwo oddać swojego synka,a może nie zamierza go oddać wcale.W drugiej części pojawia się Amelia, która podbija serce mężczyzny. Kobieta decydując się na związek nie ma pojęcia, że w ich związku pojawi się jeszcze jedna osoba - Matka - od początku jest negatywnie nastawiona do wybranki syna. Amelia jednak nie chce ustąpić, gdyż jest zakochana w mężczyźnie i zrobi wszystko aby go zdobyć. Jako cel postawiła sobie zyskać zaufanie i sympatię Matki. Jak skończy się ta historia, która kobieta wygra tę potyczkę, a może będzie remis? - tego dowiecie się z tej przezabawnej książki, która w humorystyczny sposób porusza problem odcięcia pępowiny matki z synem. Gorąco polecam! Książka naprawdę świetnie napisana - idealnie przedstawia obraz Maminsynka oczami zarówno samego faceta jak i kobiety - to właśnie w tej książce moim zdaniem jest najlepsze. Oczywiście język i poczucie humoru - lektura w środkach transportu może być niebezpieczna ze względu na nagłe wybuchy śmiechu
  • [awatar]
    magdalena.marciniak
    Powieść przedstawia historię Mary i Scotta. Ukazuje nam jak bardzo trudno jest pogodzić się z przemijaniem czasu, gdy na końcu czeka nas najgorsza z możliwych opcji. I pomimo tego, że nie chcemy tracić ukochanej osoby trzeba pozwolić jej odejść. Czy pięć dni to dużo czy mało? A jak poradzą sobie główni bohaterowie? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki, zachęcam do lektury choć mnie pomimo zapowiedzi rozczarowała. • Mara to kochająca żona Toma i mama adopcyjna małej Lakshmi. Cztery lata temu lekarze wykryli u niej nieuleczalną chorobę niszczącą komórki mózgu. W tym momencie Mara obiecała sobie, że wybierze datę w której pożegna się z najbliższymi - zaczynając książkę do wyznaczonej daty mamy tytułowe "Ostatnie pięć dni". Przez cztery lata choroby spisała sobie długą listę "Co musi zrobić przed śmiercią" i po kolei wypełnia te punkty, aby na koniec podjąć dramatyczną decyzję przyjęcia ,,koktajlu gazowego". Natomiast Scott to nauczyciel języka angielskiego w gimnazjum oraz trener koszykówki. Na rok zostaje zastępczym ojcem ośmioletniego Curtisa. Tak samo jak Marze Scottowi i Curtisowi pozostaje ostatnich pięć pięknych dni razem nim na dobre się pożegnają i Mały człowiek wróci do biologicznej matki. Scott wie że dla dziecka nie ma nic gorszego niż rozdzielenie z matką, ale nie wyobraża sobie by Curtis miał zniknąć teraz z jego życia. Dlatego postanawia jak najlepiej spędzić te ostatnie dni by chłopiec zapamiętał je do końca życia. Elementem łączącym ich historie jest to, że Scott i Mara trafiają na forum dyskusyjne, gdzie pod nickami odkrywają swoje własne życie, przemyślenia, żale i radości. Na tym portalu zawierają między sobą przyjaźń pomimo, że oboje mieszkają tysiące kilometrów od siebie.
  • [awatar]
    magdalena.marciniak
    Tym razem słów kilka o "Najdłuższej podróży" Nicholasa Sparksa. Do przeczytania zachęcił mnie wchodzący 12 czerwca do kin film, który również polecam. Książka przedstawia dwie odrębnie toczące się historie - jedna z nich to opowieść pewnego zimowego dnia roku 2011. W tym dniu jadąc samochodem 91 -letni Ira Levinson, wypada z drogi i w wyniku wypadku zostaje uwięziony we wraku swojego pojazdu. Czekając długie godziny na pomoc, powraca do niego w złudzeniach jego ukochana Ruth i towarzyszy mu w tej ostatniej podróży po najp­iękn­iejs­zych­ wspomnieniach, dzięki czemu dodaje mu sił do walki o przeżycie przekonując iż jego czas jeszcze nie nadszedł. Równocześnie z historią Iry poznajemy Sophię, studentkę leczącą złamane serce po rozstaniu z Brianem, oraz Luke'a - ujeżdżacza byków, który po ciężkim wypadku wraca na rodeo. Losy Sophi i Luka łączą się pewnego dnia po zawodach, kiedy to Luke ratuje Sophię z opresji. Od tej chwili między tą dwójką zaczyna iskrzyć, ale czy jest szansa na związek ambitnej studentki marzącej o pracy w galerii na Manhattanie z przystojnym ranczerem, który świata nie widzi poza ujeżdżaniem byków? Czy dwa tak różne światy mają szansę na odnalezienie wspólnej drogi? Historie obu par zbiegną się w najmniej oczekiwanym momencie. Co z tego wyniknie? Jak potoczą się ich losy? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania zachęcam do lektury. Dla mnie "Najdłuższa podróż" to lektura, od której nie mogłam się oderwać. Natomiast film, który dość znacznie odbiega od pierwowzoru również moim zdaniem wart jest obejrzenia.
  • [awatar]
    magdalena.marciniak
    Dziś słów kilka o "Kolorze bursztynu" Hanny Cygler. Kilka słów a trudno zacząć, gdyż to pierwsza recenzja w której nie polecę Wam tej lektury z całego serca. Wcześniej miałam okazje spotkać się już z twórczością p.Hanny i były to udane spotkania tym jestem rozczarowana. Pomimo ciekawej fabuły początek jest dość nużący. • Książka przedstawia historię Neli Lisieckiej, która ma za sobą nieudane małżeństwo i dwójkę dzieci na utrzymaniu. Pracuje w muzeum i ledwo wiąże koniec z końcem. Nie może jednak zapomnieć o miłości swojego życia - Wiktorze. Pewnego dnia kiedy w sali bursztynowej pojawia się mężczyzna, którego podejrzewa o udział w zamordowaniu ukochanego postanawia pomścić jego śmierć. Jednak śledztwo na własną rękę przynosi nieoczekiwane rezultaty. Czy uda jej się wyjaśnić kwestię śmierci Wiktora? Jak poukłada się jej dalsze życie?
  • [awatar]
    magdalena.marciniak
    Z racji iż literatura dziecięca jest obecna każdego dnia w moim domu, również takie recenzje znajdziecie na mojej stronie. Z biblioteczki malucha na pierwszy ogień przeczytacie o książce Marcina Mortki "O tym, jak na Szepczący Las padł czar". To lektura, która zauroczyła moje dzieci na długo. Myślę, że to za sprawa tego, iż każdy młody czytelnik sam może być współautorem książki - autor w ciekawy sposób pozwala dziecku decydować co dalej się wydarzy. Jeśli chcesz, by Tappi został i próbował wszystko wytłumaczyć, poszukaj strony XX, a jeśli chcesz, by Tappi rzucił się do ucieczki poszukaj strony YY. W ten jasny i czytelny sposób dziecko samo decyduje co ma zrobić bohater i czyta jakie są tego skutki. Sprawia to również że książkę można czytać wiele razy za każdym razem mając inną historię. Polecam każdemu, nuda z tą książka z pewnością Wam nie grozi. Jednakże lektura tej pozycji przed snem może być niebezpieczna, z krótkiej bajki na dobranoc wychodzi wiele godzin czytania
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
9
  • Apartament
    Wydawnictwo Amber
  • Garść pierników, szczypta Miłości
    Sońska, Natalia
  • Zamek z piasku
    Witkiewicz, Magdalena
  • Na przekór
    Dobosiewicz, Irena
  • Deja vu
    Kosowska, Jolanta
  • Po prostu bądź
    Witkiewicz, Magdalena
brzezinskaklaudia

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo