Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Wielkie rozczarowanie. Amatorszczyzna w temacie, przeniesiona na główną bohaterkę, która ma w sobie tyle z agenta, co strażnik miejski.
-
Marek Stelar jak zwykle niezawodny. Kryminał z historią w tle, czyta się jednym tchem ze względu na fabułę i sposób pisania.
-
Fabuła i sposób napisania tej książeczki strasznie infantylny, a emocji w niej mniej więcej tyle, ile jest na grzybobraniu
-
Książka bardzo dobra, jednak czytając ją miałam wrażenie, że czytam R. Mroza, który stworzył mecenas Chyłkę ( u autorki D. Brzezińskiej to pani prokurator Sawicka), aplikanta Zordona (tu policjant Michalski) i czarny charakter Langer, którego odpowiednikiem w książce „ Nie dopniesz swego” jest niejaki Lis. • Dodatkowo, fabuła, zachowania i osobowości bohaterów, również znacząco nie odbiegają od oryginału, tj. seri z Chyłką R. Mroza.
-
Problemem tej książki, wg mnie, jest to, że trudno ją zakwalifikować do konkretnego gatunku literackiego, bo ani to kryminał, thriller ani romans. Dla mnie to raczej pamiętnik i poradnik narkomanki w jednym. Autorka umieściła główną bohaterkę, która ostatecznie stała się drugą, w prawniczym środowisku, nie orientując się kompletnie w meandrach tej profesji, co z kolei kłóci się z tytułem książki. Do dziś zresztą, tytuł książki pozostaje dla mnie zagadką, ponieważ nijak się ma do jej treści. Jeżeli był to tani chwyt marketingowy, to muszę przyznać, że trafiony bo sama dałam się na niego nabrać. Jednym słowem, czas który przeznaczyłam na czytanie tej pozycji, uważam za stracony.