Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
marzena1980
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
36
  • [awatar]
    marzena1980
    Mogę powiedzieć, że najlepsza część z tego cyklu. Działo się coś w każdym rozdziale. Bardzo chętnie przeczytałabym o dalszych losach Agaty i Marcela, bo myślę, że ta mieszanka wybuchowa mogłaby dostarczyć równie ciekawej historii.
  • [awatar]
    marzena1980
    Oj rozkręca się, rozkręca. • Takich zwrotów akcji w drugim tomie się nie spodziewałam. 🔥 • Ta seria ma w sobie wszystko, trochę wątku kryminalnego, thrillera i coś z romansu. Świetne połączenie! • Judyta i Piotr to duet idealny, który zmierzy się z każdym zadaniem i rozwiąże nawet najtrudniejszą zagadkę. • Nie będę wam zdradzać zbyt wiele, bo to kontynuacja wydarzeń z pierwszej części. Powiem tylko, że nudzić się tutaj nie będziecie bo dzieje się, oj dzieje. 🔥 • Jeśli jeszcze nie poznaliście serii z aktami to gorąco polecam. Co część to lepsza, już nie mogę doczekać się zakończenia i tego co jeszcze może spotkać naszych bohaterów.
  • [awatar]
    marzena1980
    Ale to było dobre. • Powiem szczerze, że kompletnie się nie spodziewałam że tak pochłonie mnie ta historia. Od pierwszych stron polubiłam się z bohaterami i to chyba był powód dzięki któremu nie wiem kiedy a przewróciłam ostatnia stronę. Rzadko mi się zdarza przeczytać książkę w 2dni a tutaj w każdej wolnej chwili wracałam do Judyty i Piotra.
  • [awatar]
    marzena1980
    Przyznaję, że uwielbiam tę nadmorską serię. Historia Marii wciągnęła mnie od pierwszych stron i z ciekawością śledziłam kolejne rozdziały. Bardzo cenię pióro autorki, bo przez jej książki po prostu się "płynie". Czyta się je przyjemnie i bardzo szybko. Nawet nie wiem kiedy doszłam do samego końca. • "Na skrzydłach marzeń" to piękna, lekka historia o spełnieniu marzeń, o nowych początkach i miłości. Książka również skłania do refleksji, ale też pozwala na chwilę relaksu. • Polecam serdecznie ! ;)
  • [awatar]
    marzena1980
    Wodospad Wildflower" to z pozoru spokojna, klimatyczna historia. Po przeczytaniu robi się z niej mądra, wartościowa opowieść, która ukazuje jak wielką rolę odgrywa rodzina w życiu człowieka. Bliżej jej do powieści obyczajowej niż do romansu. Uczucie, które zaczęło rozkwitać między bohaterami było nieplanowane i niespodziewane. Rozwijało się powoli, naturalnie i stało się tłem innych wątków. Myślę, że to celowe zagranie autorki, by na koniec wprowadzić w tej relacji wielkie zamieszanie. • Poszukiwanie biologicznego ojca, po śmierci matki i ojczyma, mając zdawkowe informacje i wskazówki, powoduje lawinę wydarzeń, które przyniosą swoje konsekwencje. Determinacja głównej bohaterki, jej odwaga, otwartość i chęć posiadania, odzyskania rodziny wzbudza wiele emocji. Szczerze, nie wiem czy miałabym na tyle siły by postąpić tak samo... • Osoba Huntera, jego owiana tajemnicą przeszłość, dodała tej historii jeszcze większej wyrazistości. Długo nie mogłam wpaść na prawidłowy trop, który doprowadzi do rozwiązania zagadki i poznania powodu jego wędrownego trybu życia. Człowiek z wielkim demonem przeszłości, o otwartym sercu mimo wszystko. Jego zaangażowanie w bezinteresowną pomoc obcym schorowanym mieszkańcom skradło moje serce. • Mało­mias­tecz­kowy­ klimat, wsparcie i pomoc drugiemu człowiekowi napawa nadzieją i optymizmem. Autorka swoim barwnym stylem zabiera nas w piękne miejsca, które "widzimy i czujemy". Motyw koni bardzo mi się podobał. Informacje, które zostały wplecione na temat zachowań czy sposobów szkoleń bardzo interesujące.
Niepożądane pozycje
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo