Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
czytamy i Śmiejemy sie cała rodziną (więć czasami ciężko się czyta :)) Kasdepke to Kasdepke - co tu dodać?!
-
Książka - pozycja obowiązkowa dla każdego rodzica. daje do myślenia nawet wtedy, kiedy nie korzystamy z usług niani, a polegamy na przedszkolach i żłobkach, bo na opiekunek tez warto patrzeć jak na LUDZI przede wszystkim. Chcąc, nie chcąc, niania, opiekunka, pani w przedszkolu, nauczyciel w podstawówce stają się członkami rodziny, bo mają wpływ na to co nasze dzieci lubią (i czego, niestety, nie lubią ;-), o czym myślą i jak się zachowują. Różnica w podejściu do wychowania, bardzo odmienna kultura, inny styl bycia opiekunki mogą być nie do przeskoczenia nawet jeżeli jest dostępna czasowo i finansowo... autorka daje spis konkretnych tematów (jest ich naprawdę sporo), które trzeba omówić z opiekunką PRZED jej zatrudnieniem. Ustalenie z pozoru błahych szczegółów pozwala mieć pewność, że opiekunka nie porzuci rodziny w najmniej oczekiwanym momencie. Ludzkie podejście spowoduje, że będzie dbała o to, żeby zostać na dłużej. Taka relacja procentuje dla obu stron, a najwięcej zyskuje wychowanek.
-
Mrozowska ma dobre przepisy. Może nie od razu będą smakować, szczególnie mężczyznom ;), ale zdrowe i nie skomplikowane. Warto tę pozycję mieć na stałe, bo w miesiąc się wszystkiego nie przerobi... Mogło by tylko być trochę mniej zdjęć i bez gimnastyki na końcu, bo to trochę mydło i powidło się zrobiło...
-
Chciałabym pisać jak Witkowski... ale jeżeli nie przeżyłam tego co on, to o czym bym miała pisać?! Druga część o erotycznym świecie ciot jest lżejsza od pierwszej, więc polecam jako pierwszą do czytania. Dla zbyt nerwowych - jako jedyną. Jest kolorowa jak modne czasopismo, choć opisuje rzeczy brzydkie i nieprzyjemne... Jest to Lubiewo light w europejskim wydaniu. Niby trochę dalej, to nie takie straszne, i nie tak boli, i takie jakby trochę bajkowe... ale.. nie jest to bajka dla dzieci ;-)
-
Porywająca, wciągająca, przyprawiająca o dreszcze. Historia wzlotu i upadku. Żądza krwi, pieniędzy, władzy. I tajemniczy mentor... Prawda o robieniu interesów nie tylko w latach 90-ych ubiegłego stulecia, ale pewnie i teraz... Świetnie że nas w tym wszystkim nie ma...