„No logo” Naomi Klein to książka, o której jest głośno od chwili jej wydania. Nazywana „biblią alte­rglo­bali­stów­”, 500-stronicowa lektura, w pierwszej chwili może nam się nie kojarzyć z „książką na weekend” ale niezmiernie warto ją przeczytać. „No logo” składa się z czterech części: I - No space (brak miejsca/przestrzeni), II No choice (brak wyboru), III No jobs (brak pracy) i IV tytułowe No logo (brak marki). Napisana jest jak ciekawy, wciągający reportaż, przez co jej lektura nie będzie stanowić trudności dla nikogo, kto książki czyta. Warto poświęcić jeden długi weekend, aby się z nią zapoznać, może przeczytanie jakiegoś romansu czy kryminału uznamy za przyjemniejsze, jednak ta książka może dać nam dużo więcej niż tylko przyjemną rozrywkę. Jest to bowiem jedna z tych książek, o których mówimy, że są rozwijające. Autorka wykonała bardzo rzetelną pracę, zbierając materiały do tej książki, przygotowała liczne wykresy i ilustracje, które nie tylko w przystępny sposób obrazują opisywane przez nią fakty ale także sprawiają, że książkę łatwiej się czyta a informacje, podane przez autorkę, na dłużej zostają nam w głowie. Jeśli dla kogoś działania wielkich koncernów wydają się zbyt odległe i abstrakcyjne, po tej lekturze może zobaczyć, w jaki sposób cała globalna gospodarka jest połączona i jak za sprawą polityki prowadzonej przez wielkie koncerny zmieniło się podejście do pracownika i pracy oraz w jaki sposób dotyczy to nas wszystkich. Gorąco polecam.