Bardzo przyzwoite SF. Kosmiczne floty, liczne tajemnice, ciekawe postaci. Sprawna i ciekawa narracja. Dodatkowego smaczku dodają cytaty żywcem wyjęte z Gwiezdnych Wojen. Zresztą sama koncepcja skoków głębinowych przypomina skoki w nadprzestrzeni rodem ze Star Wars. Posługując się językiem Stripsów z Głębi "konieczne jest przeczytanie tej książki. Szanse na zadowolenie z przeczytania mają tendencję wzrostową i wynoszą 75,06%. Odmowa przeczytania jest nieakceptowalna. Konieczne jest złożenie oferty zbawienia technologicznego." • Z niecierpliwością czekam na przeczytanie drugiego tomu.

Bardzo interesująca pozycja. Egzorcyzmy, paruzja, relikwie, kont­rowe­rsyj­ność­ objawień w Medjugorje - kilka doskonale dobranych tematów i sprawnie przedstawionych. Godna polecenia!

Beznadzieja. Książka niby miała się wyróżniać oryginalną konwencją, ale sama oryginalność konwencji mogłaby zachwycić w krótkim opowiadaniu, bo treści w całej książce jak na lekarstwo. W kółko te same frustracje. Dno.

Klasyka science fiction. Roboty, obce światy i strach przed zagładą nuklearną tak char­akte­ryst­yczn­y dla twórczości szczytowego okresu zimnej wojny.

Pana Rafał pisywał już lepsze utwory. Fabuła dość słaba, ale najlepszym smaczkiem Kataryniarza są przemyślenia o Polsce, Polakach, naszej historii, sytuacji geopolitycznej itp. Naprawdę mocne!