Bardzo dobrze napisana powieść obyczajowa, z wyjątkowo zadbanym słownictwem. O niuansach stosunków społecznych pomiędzy sąsiadami z innych państw i Polakami, którzy uczą się siebie na nowo, po transormacji Polski po roku 1989. Wszelkie wzajemne uprzedzenia i stereotypy powtarzane wielorako, trzeba zweryfikować obopólnie wobec siebie podczas ciężkiej pracy dodatkowej za granicą. Polacy, jako ci, których sytuacja ekonomiczna zmusza do wyjazdu "za chlebem", choćby na krótki okres czasu, poznają inny świat, który jest dla nich marzeniem. U progu lat 90-tych, wobec wielu trudności dnia codziennego, spotykają się ludzie z innych miejscowości, innych zawodów, by stanowić zespół - a każdy z nich ma swój plecak - doświadczeń, bolączek, trosk, nadziei. Miłośc, praca, szacunek tworzą w powieści słowa - klucze. Serdecznie polecam!