Wyniki wyszukiwania
1 - 1 / 1
antoni.toni3, 27.04.2023 23:15:15 - Moja recenzja sprzed dwóch dekad. // Kapitan Henryk Żuk "Onufry" wziął na serio przysięgę, którą złożył w Szkole Artylerii w Toruniu w 1936 r. i wszystkie pozostałe - już konspiracyjne - będące następstwem tego kroku. Dziś - w formie wspomnień, w postaci książki - otrzymaliśmy meldunek z Jego służby dla Rzeczypospolitej. Wierzę, że praca ta będzie przedmiotem analizy historyków dziejów najnowszych Polski, czytelnikom zaś będzie służyć "ku pokrzepieniu serc". Rozprowadzana za pośrednictwem zasłużonego dla badań nad historią Europy Środkowej i Wschodniej Ośrodka KARTA (02-536 Warszawa, Narbutta 29, tel. (48-22) 848-07-12, fax 646-65-11) trafi zapewne do stosunkowo nielicznych specjalistów i do nieco większej grupy pasjonatów. Tymczasem warto pochylić się nad tym niezwykłym życiem Żołnierza, jakby z innej epoki i zastanowić się nad przesłaniem w zamierzeniu skierowanym ku następnym pokoleniom. Oto Polska, od ponad roku członek Sojuszu Północnoatlantyckiego, Polska aspirująca do partycypacji w Unii Europejskiej, nie byłaby tą właśnie Polską, gdyby nie służba takich właśnie "Onufrych", Leskich (o Którym było ostatnio dość głośno przy okazji Jego śmierci) i wielu (choć nie tak znów wielu) innych. Polskę do NATO nie wprowadził bajkowy sowiecki agent Kapitan Kloss, ale właśnie żołnierze Polskich Sił Zbrojnych, w tym Armii Krajowej, WiN czy NSZ. Nie zawdzięczamy swojej niedocenianej czasem Niepodległości ani Berlingowi, ani Żymierskiemu ani tym bardziej Rokossowskiemu - to zdrajcy lub obcy - ale Andersowi, Bór-Komorowskiemu i tym wszystkim, których dobre imię opluwano przez dziesiątki lat z całą mocą i potęgą totalitarnego zła. • Kapitan "Onufry" uczestniczył w czasie II Wojny Światowej w pracach polskiego dalekosiężnego wywiadu na obszarach Litwy, Białorusi i Ukrainy, położonych gdzieś pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym. Okruchy wspomnień z tych działań znajdziemy nie tylko w sygnalizowanych tu wspomnieniach ale także w opracowaniach historyków, które ukazały się w ostatnich dwóch dekadach (Chlebowski, Krajewski, Kunert i inni) "Onufry" w 1945 r. złożył meldunek we Włoszech Generałowi Andersowi i przystąpił po powrocie do Polski do prac wywiadowczych w ramach struktury organizacji "Wolność i Niezawisłość" (WiN). Wielokrotnie otarł się o śmierć, pochował wielu Przyjaciół. Poszedł - po odtrąbieniu przez Aliantów zwycięstwa nad Hitlerem - na wydawałoby się ostatni, bo straceńczy bój i został, wraz ze swymi Koleżankami i Kolegami zdradzony, sprzedany Stalinowi przez ówczesnych decydentów, przez Roosevelta i Churchilla. Po wyjściu ze stalinowskiego więzienia w latach 50-tych był skazany na niebyt w życiu publicznym. O honorach i zaszczytach, tak naturalnych wobec weteranów w praworządnych i niepodległych państwach, mógł tylko pomarzyć. Podobnie jak my wszyscy, którzy przeżyliśmy nieco czasu w PRL-u, śnił o Niepodległej Polsce i o budowie w niej społeczeństwa obywatelskiego. Na czas niepokojów społecznych w tzw. "Polsce Ludowej" był przeznaczony wpierw do "rozwałki", potem w miarę liberalizacji ustroju do znanej Mu już wcześniej izolacji. Stalinowskie więzienie przeżył dzięki... szachom. Stał się autorytetem w tej dziedzinie. Bez stałej pracy, stale inwigilowany, założył Rodzinę i wychował dzieci. Gdy w 1980 r. nadeszła "Solidarność" podniósł wysoko sztandar Armii Krajowej. W dniu 11 listopada 1981 r. wyprowadził weteranów AK na ulice Warszawy. Jestem przekonany, że w przyszłości Jego imieniem nazwana zostanie ta czy inna ulica, szkoła a może jednostka wojskowa. Takie są nasze obyczaje i myślę, że znajdą się w Polsce osoby, będące w stanie to przeprowadzić. • Ze wspomnień Kapitana Żuka przebija ogromny szacunek dla towarzyszy pracy i walki. "Onufry" darzy ich szacunkiem i czuje się wobec nich szczególnie odpowiedzialny. Z odwagą i z rozwagą dba o nich wszystkich. To jest to coś, czego każdy może się ze wspomnień zatytułowanych "Na szachownicy życia" nauczyć. W dobie globalizacji i relatywizacji, w dobie rzeczywistości wirtualnej i innych jeszcze mód i złud, wspomnienia "Onufrego" uczą pokory, patriotyzmu i poczucia rzeczywistości. [Antoni J. Wręga]
odpowiedzi: 0
wyświetleń: 201
antoni.toni3

antoni.toni3
27.04.2023 23:15:15
1 - 1 / 1
Szukaj na forach

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo