Może nie ma wpływu na to po co sięgnę by przeczytać, ale ma wpływ na to co kupię. Okładka ma dla mnie gromne znaczenie, bo nie znając książki, jest to pierwsza rzecz która rzuca się w oczy. Zależy mi na tym, by nie obrzydziła mi pólki, może to śmieszne, ale jeśli wyceniają sobie wartość książki na 39,90 zł przy czym autor dostanie zaledwie 3 zł, to mogliby się ciut wysilić i postarać by była ładna i cieszyła oko. Między innymi z tych powodów nie kupuję książek wydawnictwa Otwarte i Amber. Obraźliwe jest też to, że żadnym wyczynem jest znalezienie kilku różnych książek z takimi samymi okładkami. Dla mnie jest to brak szacunku dla autora i czytelnika.
Wyniki wyszukiwania
Szukaj w wątku