Wyniki wyszukiwania
1 - 1 / 1
Wiadomości: 1

U nas sytuacja była bardzo podobna – zwłaszcza na początku wdrażania SAFe, kiedy każdy miał w głowie trochę inne wyobrażenie o tym, gdzie kończą się granice jednej roli, a zaczynają drugiej. Jednym z częstszych źródeł nieporozumień było to, że Scrum Masterzy oczekiwali większej autonomii w pracy z zespołami, a RTE próbował „koordynować” nie tylko przepływ na poziomie ART, ale też konkretne sprinty. Dopiero po wspólnych warsztatach zaczęło to działać lepiej. Bardzo pomogło nam przejrzenie materiałów z Scaled Agile Framework , bo tam naprawdę jasno rozpisane są przykłady praktycznych obowiązków RTE – a to sporo wyjaśniło.
Zaczęliśmy też robić krótkie sync-meetingi raz w tygodniu, gdzie każdy mógł powiedzieć, w co ostatnio „wszedł” za głęboko lub co wymaga wyjaśnienia. To brzmi banalnie, ale te spotkania zlikwidowały prawie wszystkie nieporozumienia. Największa zmiana nastąpiła jednak wtedy, kiedy RTE przestał reagować na każdy zgłoszony problem i pozwolił Scrum Masterom realnie prowadzić zespoły, zamiast próbować wszystko kontrolować.

Link    PW    Źródło
Napisano: 27.11.2025 09:11:08 , ostatnia edycja: williamsdanae86, 27.11.2025 09:13:54
 
1 - 1 / 1
Szukaj w wątku
alexbrod
mark1654
MrDrevor
Philigrahas
ann5
williamsdanae86
JamesForrest

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo