Szkoła im. św. Zgryzoty dla dziewcząt, duchów i babć na gigancie

Drugi tom cyklu angielskiej autorki piszącej dla dzieci i młodzieży o perypetiach jedenastolatki w nietypowej, nieco szalonej szkole z internatem, w której są zwykłe lekcje, ale jest również sporo zajęć mocno niekonwencjonalnych - zajęcia ze sztuczek cyrkowych czy budowania domków na drzewie i trochę zajęć wciągających w zwykłe życiowe obowiązki. Zabawa łączy się tam z wyzwaniami, a zamiast uniformów i kar jest swoboda stroju i rozmowa; dodajmy jeszcze, że maskotką placówki jest niesforna… koza. W tym tomie główna bohaterka serii Dani Dexter wraz zresztą uczniów i nauczycielami Szkoły im. św. Gryzeldy weźmie udział w konkursie filmowym, a że od dawna próbuje swoich sił w amatorskiej kinematografii na YouTubie to właśnie jej przypadnie rola reżysera. Oczywiście nie obędzie się bez problemów, bo kierowanie sporą grupą ludzi okaże się niełatwym wyzwaniem. Bohaterka będzie musiała zrozumieć, że przywódca powinien umieć sprawiedliwie podzielić pracę i wyciągnąć z każdego ze współpracowników to, co najlepsze. Na szczęście z pomocą przyjdą przyjaciele i… babcia, która zjawi się nagle w szkole i swoim zachowaniem zmusi dodatkowo bohaterkę do przepracowania negatywnych emocji związanych ze zbytnim, w jej mniemaniu, zaangażowaniem krewnej w swojej sprawie.