Sen, który odszedł

Autor:
Anna Onichimowska
Ilustracje:
Krystyna Lipka-Sztarbałło
Wydawcy:
Agencja Edytorska Ezop (2001-2015)
Legimi (2012)
Wydane w seriach:
Książka z Zebrą
Seria - Książka z Zebrą
ISBN:
978-83-64600-04-3, 978-83-89133-55-7
978-83-914684-2-5, 978-83-83133-55-7
Autotagi:
druk
książki
3.0

Poetycka bajka dla najmłodszych rozgrywająca się w scenerii snu.

Jej bohaterowie - mały Tomek i jego pluszowy zając, Filip, wyruszają na poszukwanie snu, napotykając na swojej drodze wielu intrygujących nieznajomych. Będą przesłuchiwani przez Policjanta - służbistę, zaprzyjaźnią się z wąsatym Kotem, zawrą znajomość z sowami o wielkich oczach.

Wreszcie tajemniczy Pan w Kapeluszu wskaże im właściwy pociąg, który dowiezie ich bezpiecznie do domu. Tam będą czekały na Tomka pyszne babcine ciasteczka, a na Filipa - chrupiąca marchewka. Zaś na nich obu - smaczny sen!

Oniryczny nastrój i paradoksalny humor tej sennej fantazji przywodzą na myśl "Alicję w Krainie Czarów". Dopełnieniem tekstu są magiczne, błękitno-szafirowo-granatowe ilustracje Krystyny Lipki-Sztarbałło, doskonale oddające niezwykły klinat tej bajkowej wyprawy w krainę snu.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Surrealistyczne opowiadanie dla dzieci o poszukiwaniu snu. • Pomysł na tę historię jest prosty: dziecko tak bardzo chce zasnąć, że sen umyka. Tak przynajmniej się małemu bohaterowi wydaje. Wstaje więc i razem ze swoim pluszowym przyjacielem postanawia go odnaleźć. Idzie do łazienki, kuchni, wychodzi na zewnątrz. Otaczający go świat i i kolejne zdarzenia są coraz bardziej oderwane od rzeczywistości - choć refleksja, że coś tu nie pasuje, pojawia się u malca dość późno. W końcu budzi się, słysząc poranne pytanie Babci. To kiedy właściwie zasnął? Czytelnik może zgadywać. • Motyw marzeń sennych bardzo pasuje do fantazyjnych wyobrażeń i nieco pokręconych kreacji. Opowieść mogła jednak zostać lepiej zrealizowana, bardziej dostosowana do małego odbiorcy; Młody Czytelnik całą historię przyjmował z uśmiechem (ja nie, czułam wewnętrzne zgrzyty w paru miejscach z powodu nied­ydak­tycz­nych­ wzorców mogących się podprogowo zakodować w młodziutkim umyśle) za wyjątkiem motywu z policjantem. Ten, jak się okazało, skutecznie go wystraszył; natknęliśmy się już bowiem na to opowiadanie w jakiejś antologii, i o ile ja nie przywiązałam do niego zbytniej wagi i zapomniałam o jego treści, Syn wyraził się jasno, że o policjancie nie chce. Ale i lektury przerywać nie chciał - wycięłam więc wątek nieprzyjemnego, apodyktycznego i nerwowego funkcjonariusza. Na szczęście klejąc sąsiednie wątki unika się konieczności wymyślania na poczekaniu fragmentu, który by to zgrabnie załatał - we śnie przecież nie wszystko musi się trzymać kupy. • Ilustracje są nieco mroczne i nieoczywiste. Z rzadka pojawiają się intensywne, jaśniejsze barwy, nad wszystkim wisi dość ciężki klimat. Nie są jednak straszne. Mały czytelnik oswajany z różną estetyką w literaturze przyjmie tę z książki z zadowoleniem. • Gdyby historia była bardziej wciągająca i nie zawierała feralnego fragmentu mogącego wystraszyć dziecko, dałabym pozycji notę wyżej. • Mam poczucie, że warto sięgać po lektury utrzymane w odmiennym od współczesnych trendów stylu. Surrealistyczne kreacje dla dziecka okażą się bardzo atrakcyjne i wartościowe, jeśli tylko będzie ono na odpowiednim etapie rozwoju. Rodzicom radzę więc wcześniejsze samodzielne zapoznanie się z treścią i rozsądzenie, czy to już właściwy czas.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo