Praktycznie rzecz biorąc, on już nie żyje - ocenili lekarze, wnioskując o odłączenie Richarda Marsha od aparatury podtrzymującej życie. Jego żona Lili poprosiła o jeszcze jeden dzień do namysłu…
Lekarze byli w błędzie - Richard żył i był w pełni świadomy wszystkiego, co się działo. W wyniku udaru utracił jednak zupełnie władzę nad własnym ciałem i możliwość jakiejkolwiek komunikacji ze światem zewnętrznym. W beznadziejnej sytuacji, skazany na śmierć, rozpoczął desperacką walkę o życie…
Trzymająca za gardło prawdziwa historia, którą czyta się jak thriller. Mocny głos w debacie nad granicami współczesnej medycyny. Budujące świadectwo niepojętej siły przetrwania.
Historia, która nigdy nie pozwoli o sobie zapomnieć!
Opis na okładce nieco mylący, nie takiej ksiazki sie spodziewałam. Mimo wszystko czytałam z zaciekawieniem prawdziwa historie walki o samego siebie.
23.08.2017 08:44:46
foo
Przeglądarka jest nieaktualna i nie wspiera najnowszych technologii sieci WWW. Niektóre funkcje portalu mogą nie działać poprawnie.
Dla najlepszych efektów sugerujemy najnowsze wydania programów: Firefox
albo
Chrome.
Uprzejmie informujemy, że nasz portal zapisuje dane w pamięci Państwa przeglądarki internetowej,
przy pomocy tzw. plików cookies i pokrewnych technologii.
Więcej informacji o zbieranych danych znajdą Państwo w Polityce prywatności.
W każdym momencie istnieje możliwość zablokowania lub usunięcia tych danych poprzez odpowiednie funkcje przeglądarki internetowej.