Patrząc wstecz

Inne tytuły:
pamiętnik
wspomnienia
Autor:
Ferdynand Goetel (1890-1960)
Przedmowa:
Ida Sadowska (1964-2007)
Opracowanie:
Maciej Urbanowski
Wydawcy:
Arcana (2009)
nakł. Polskiej Fundacji Kulturalnej (1966)
Wydane w seriach:
Dzieła wybrane
ISBN:
83-86225-81-5, 978-83-60940-96-9
Autotagi:
autobiografie
druk
historia
książki
5.0

Patrząc wstecz to barwny, pełen humoru i nostalgii pamiętnik pisany pod koniec życia Goetla. Autor wspomina w nim swoje dzieciństwo spędzone w młodopolskim Krakowie, burzliwą, lwowską młodość, swoje fascynacje Piłsudskim i socjalizmem, dramatyczne spotkania z Tatrami, studia w Wiedniu i gorzkie lata przeżyte w Warszawie, tuż przed wybuchem I wojny światowej. Książkę zamyka malowniczy opis przygód pisarza w dalekim Turkiestanie, gdzie został zesłany przez Rosjan w 1914 r. Patrząc wstecz to znakomicie namalowany, bezpretensjonalny autoportret jednego z najbardziej niepokornych pisarzy polskich. To także ważny przyczynek do dziejów pokolenia zdobywców, pokolenia, które w 1914 roku odrzuciło młodopolskie peleryny i taternickie czekany i stanęło do walki o niepodległą Polskę.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Zachęcona notą biograficzną w książce „Wielcy zapomniani Polacy, którzy zmienili świat”, sięgnęłam po wspomnienia Ferdynanda Goetla. I nie rozczarowałam się. Wręcz przeciwnie – wzrósł jeszcze mój apetyt na jego prozę. • „Patrząc wstecz” obejmuje najwcześniejsze lata życia autora – od urodzenia po niewolę w Taszkiencie w czasie I wojny światowej. • Goetel pisał swoje wspomnienia pod koniec życia – z perspektywy doświadczeń własnych i całego świata w burzliwym wieku XX. Język pisarza jest soczysty, żywy, pełen niewymuszonego humoru. • I tak zapoznajemy się z dzieciństwem braci Goetlów, ich latami szkolnymi – przy okazji autor kreśli świetny portret Krakowa i krakowian przełomu wieków, a następnie Lwowa i Zakopanego z początku XX wieku. Na studia młody Ferdynand udaje się do Wiednia – i tu znów trafny opis beztroskiej stolicy imperium Habsburgów. Najmniej przyjaznym dla temperantnego młodzieńca miastem była przedwojenna Warszawa. Tam spotkały go same porażki i stamtąd wyruszył na zesłanie w głąb Rosji, jako cywilny jeniec wojenny. • W Taszkiencie nie użala się nad swoją dolą. Przy każdej sposobności stara się poznać mieszkańców miasta i okolicznych wsi, zbadać otaczającą przyrodę, a pracę, jaka mu się trafia, zawsze wykonać solidnie i z poszanowaniem wspó­łpra­cown­ików­ i podlegających mu jeńców. Tam się ożenił i tam zastała go rewolucja bolszewicka. I na tym wspomnienia się kończą. • Gorąco polecam. • A mnie nie pozostaje nic innego, jak tylko sięgnąć po debiutancką relację „Przez płonący Wschód”, w której mam nadzieję znaleźć ciąg dalszy porywającej historii.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Katarynka
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo