Córka grabarza
Tytuł oryginalny: | Gravedigger's Daugbter |
---|---|
Autor: | Joyce Carol Oates |
Wydawca: | Dom Wydawniczy Rebis (2007) |
ISBN: | 978-83-7510-026-6 |
Autotagi: | druk powieści proza |
Źródło opisu: | Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Emanuela Smołki w Opolu - Katalog centralny |
|
|
Wypożycz w bibliotece
Kup
Recenzje
-
Książka wyzwala wiele emocji, gdyż jej treść zawiera szereg różnorodnych wątków. Widzimy tu sprawę dyskryminacji ludzi innych narodowości, balast jaki ponosili uczciwi Niemcy, którzy uciekli przed okrucieństwem wojny do Ameryki, - zwłaszcza, że była to rodzina żydowska. Fakt, że w "starym" kraju należeli przed wojną do inteligencji nie pomógł im w nowym środowisku, gdzie od razu zostali "zaklasyfikowani" do gorszej kategorii z powodu swego ubóstwa i fachu jaki podjęty został przez ojca rodziny. Drugą istotną sprawą jest rozpad rodziny, która wcześniej była normalna bez problemów, a w nowym środowisku nie potrafiła przetrwać próby, co skończyło się zanikiem uczuć rodzinnych oraz sprawiło, że główna bohaterka na całe życie została emocjonalnie okaleczona. Kiedy po tragicznej śmierci rodziców została sama lokalna społeczność roztoczyła nad nią swoją opiekę, a była nauczycielka zabrała do siebie próbując zrobić z nieufnego i wychowanego w atmosferze ateizmu dziecka, dobrą chrześcijankę. Jest już jednak za późno i nawet najlepsze podejście nie jest w stanie zatrzeć wspomnień z dzieciństwa. Rebeka, tytułowa córka grabarza buntuje się, nienawidzi a równocześnie rozpaczliwie szuka miłości i jej pierwsza sympatia zostaje jej mężem, co okazuje się pomyłką, gdyż ukochany okazuje się sadystą. Mają syna, którego Rebeka kocha ponad wszystko i któremu wpaja zamiłowanie do nauki i wiedzy, mając świadomość własnych braków w tym zakresie. Powieść w zasadzie nieskomplikowana jednak zawiera ładunek swego rodzaju smutku i przygnębienia oraz przeświadczenie, że życie głównej bohaterki mogłoby się zupełnie inaczej potoczyć gdyby dorastała w normalnej rodzinie. Książka bardzo wciąga i czyta się ją na przysłowiowym "jednym oddechu" od "deski do deski".
Dyskusje