Akuszerka
| Tytuł oryginalny: | Kätilö |
|---|---|
| Autor: | Katja Kettu |
| Tłumacz: | Bożena Kojro |
| Wydawca: | Świat Książki (2016) |
| ISBN: | 978-83-8031-117-6 |
| Autotagi: | beletrystyka druk książki powieści proza |
|
3.5
(6 głosów)
|
|
-
Dla mnie bardzo dobra powieść, autorka oparła ją na historii dziadków jednego z bohaterów. • Książka momentami okrutna, napisana nierzadko wulgarnym, ostrym językiem. Jednak jak inaczej można oddać okrucieństwo II wojny światowej. Mimo że każdy przeczytał z pewnością wiele na temat i wykluczając literaturę typu holo-polo, to z pewnością „Akuszerka” będzie mocnym akcentem. Wybory miłosne w czasach wojennych z pewnością nie były łatwe, a tym bardziej w Finlandii, która po wojnie zimowej w 1939 roku wielkie nadzieje wiązała z III Rzeszą. Tak właśnie jest w tej powieści, która opowiada o burzliwym romansie i stopniowo odkrywanej prawdzie. Pojawiają się przebitki informacji o masowych rozstrzeliwaniach w Babim Jarze. Czy osoba obdarzona uczuciem jest zdolna do takiego okrucieństwa? Pojawiające się zdjęcia z Ukrainy w 1944 roku są znacznym obciążeniem. Mimo północnych mrozów nad Morzem Arktycznym atmosfera staje się coraz bardziej gorąca. Czy przeważy miłość i czy ewakuujące się wojska niemieckie zabiorą ze sobą osoby z nimi współpracujące? Jakże znana sytuacja z wielu kończących się konfliktów w drugiej połowie XX wieku i pierwszych dekad obecnego. Jakby wszystkiego było mało, to mamy jeszcze tają operację „obora”. • To druga przeczytana przeze mnie książka tej autorki, obie przypadły mi do gustu, literatura nie jest łatwa, ale z całą pewnością godna uwagi. Ze swej strony polecam, choć osoby wrażliwe przestrzegam.
-
Książka wciągnęła mnie właśnie przez tę swoją nietuzinkowość. Na pewno nie jest z rodzaju tych tzw kasowych. To nie osławiona wszem i wobec litertura szwedzka tak ostatnio popularna. Historia dzieje się w bardzo trudnych warunkach tak dziejowych jak i geograficznych, i trudno żeby wymagać tu jakiś pięknych obrazów czy słownictwa, takie właśnie jest na miejscu. Ludzie muszą przetrwać, czasem kosztem wielu wyrzeczeń, ale i wtedy jest potrzeba bliskości i czułości.A słownictwo ? Cóż podobnie : dziwne by było gdyby ci ludzie , w takich warunkach rozmawiali językiem literackim, pełnym wymyślnych zwrotów, to dopiero byłby fałsz! W opisywanych zdarzeniach notabene prawdziwych wyłapałam jedno ciekawe wg mnie zachowanie, otóż jakże często bohaterka i chyba nie tylko ona, kieruje się instynktownie węchem! Obwąchuje swojego partnera, i właśnie ten zapach często ją podnieca, a jest to jego przecież naturalna woń. Wyczuwa zapach brzemiennych kobiet i na podstawie jego diagnozuje. Mało jest na rynku literatury fińskiej, a i ta może nie do końca spełnia nasze wymagania, ale wydaje mi się,że warto sięgnąć, poznać, oswoić.