Fabryka robotów
Autorzy: | Jason Lin Frank Liu |
---|---|
Ilustracje: | Maciej Szymanowicz |
Wydawca: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia (2017) |
Autotagi: | grafika gry i zabawki gry komputerowe |
Źródło opisu: | Biblioteka Kraków - Katalog centralny |
5.0
|
|
-
Wyobrażaliście sobie kiedyś, jak wygląda praca na taśmie produkcyjnej w fabryce? Wymagana jest precyzja i szybkość, tak jak w grze Fabryka robotów. • Fabryka robotów to gra familijna, w której liczy się spostrzegawczość i refleks. Zasady są proste, a już po pierwszej rundzie wpada się we właściwy rytm. Zabawa polega na zdobyciu jak największej liczby kart z robotami. Jak to zrobić? • Wykładamy na stole pięć robotów w różnych kolorach – na obu stronach kart jest ten sam rysunek. Następnie przygotowujemy talię, w której znajdują się inne karty. Na jednej stronie narysowano robota, na drugiej pojawiają się jeden z trzech rysunków określających, czego będziemy szukać. Jeden z graczy odkrywa pierwszą kartę z góry talii. Zadaniem uczestników jest znalezienie odpowiedniego robota spośród wyłożonych pięciu. Jak to zrobić? Należy obserwować odkrytą kartę i kolejną, na rewersie której widnieje informacja, czego szukamy. Mamy trzy możliwości – pierwsza to kolor robota. Wtedy wybieramy te maszyny, których barwa jest taka sama jak ta na wyłożonej karcie. Druga możliwość to kolor taśmy produkcyjnej – jeśli wśród pięciu kart jest jakaś, na której jest ten sam kolor taśmy, co na wyciągniętej karcie, możemy ją zgarnąć. Trzecia opcja dotyczy kształtu – musimy znaleźć robota z takimi samymi nóżkami jak ten na wyciągniętej karcie. Jeśli uda się znaleźć odpowiednią kartę, zabieramy ją, a na jej miejsce wkładamy kolejną z talii. Jeśli żadna z kart nie pasuje do tego, co wyciągnęliśmy, musimy nacisnąć guzik stop. • Są też dodatkowe utrudnienia. Karty można zabierać tylko jedną ręką. Jest to ważne, gdy na stole pojawia się więcej robotów, które pasują do tego, czego szukamy. Oznacza to, że w każdej rundzie istnieje możliwość zdobycia więcej niż jednego punktu, jeśli tylko karty odpowiednio się ułożyły. Podobnie wygląda sytuacja w wypadku, gdy nie ma kart odpowiadających temu, czego szukamy – ostatnia osoba wciskająca stop też traci punkty, nie opłaca się więc opóźniać. • Wygląda to skomplikowanie, gdy się o tym pisze, ale gra jest naprawdę prosta. Wymaga skupienia, trenuje spostrzegawczość i logiczne myślenie, pamięć i koncentrację. Za pomyłki się płaci, warto więc być uważnym. Liczy się refleks i szybkość, które tylko podkręcają rywalizację między graczami. Młodsi natomiast mogą trenować podczas gry rozróżnianie barw i kształtów. • Fabryka robotów to świetna gra na spostrzegawczość, która funduje doskonałą rozrywkę graczom. Nie można się przy niej znudzić, jest wciągająca i pomysłowa. Polecam serdecznie.