Biały latawiec

Autor:
Ewelina Matuszkiewicz
Wydawcy:
Legimi (2018)
Wydawnictwo Skarabeusz (2017-2018)
RS Publishing Sylwia Krawczyk (2017)
ISBN:
978-83-945873-5-2, 978-83-945873-9-0
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
powieści
proza

Słoneczny dzień w Kozienicach, uroczym miasteczku z chlubną przeszłością i uroczymi mieszkańcami. W południe rusza procesja Bożego Ciała. Pół miasteczka widzi jak młoda bibliotekarka w różowej sukience biegnie do lasu razem z mężczyzną, o którym niewiele wiadomo. Ona jest pierwszy raz zakochana, on ma swoje plany. Ścieżka, którą podążają, prowadzi ich do miejsca ukrytego przed intruzami.

Do opuszczonego domu przy ulicy Topolowej wprowadziła się kobieta, która porzuciła swoją karierę w Warszawie i postanowiła zacząć wszystko od nowa w rodzinnym mieście swoich dziadków. Wśród rupieci i śmieci być może znajdzie dokumenty, których nikt nie powinien nigdy ujawnić…

Elegancki prawnik od lat czeka aż będzie mógł ogłosić, z kim jest związany. Cierpliwie organizuje sekretne schadzki, gotowy czekać tyle, ile będzie trzeba. Ale czy faktycznie tak jest? Zwykłe drobiazgi urastają do problemów, ale to nic w porównaniu, czego Paweł dowiaduje się o swoim kochanku...

Emerytowana nauczycielka przygotowuje spotkanie brydżowe, na którym jak zawsze zostaną omówione najważniejsze sprawy Kozienic.

Nadciąga burza i nic już nie będzie takie samo jak wcześniej.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Maja przeprowadza się z Warszawy do Kozienic, w których spędziła dzieciństwo. Ma do wyremontowania dom po dziadku, który przed śmiercią gromadził w nim tony śmieci. Mówi się, że staruszek schował w domu także skarb. To właśnie przyciąga do posiadłości włamywaczy, którzy chcą odnaleźć go przed Mają. Czy dziewczyna będzie bezpieczna w domu? Czy z pozoru spokojna, cicha miejscowość jest w stanie ją czymś zaskoczyć? • Biały latawiec Eweliny Matuszkiewicz to debiut literacki pisarki. Prawdopodobnie główną bohaterką powieści jest Maja, która przeprowadza się do niewielkiej miejscowości, gdzie zamierza wyremontować dom dziadka i dalej prowadzić firmę. Poza nią w powieści pojawia się jeszcze kilka postaci. Narrator trzecioosobowy obserwuje i relacjonuje wydarzenia, które rozgrywają się m.in. wokół prawnika, bibliotekarki, byłej nauczycielki i młodego fotografa. • Fabuła skupia kilka wątków. Na pierwszy plan wysuwa się – najciekawsza chyba – historia Mai, która przeprowadza się do domu dziadka i próbuje radzić sobie z jego remontem. Poza tym mamy też innych bohaterów i inne wydarzenia, które przedstawiono w książce. Jest historia młodej bibliotekarki, która nagle znika i nikt nie wie, gdzie się podziewa. Mamy opowieść o miłości prawnika, który ma dość ukrywania się. Przedstawiono działania lokalnej policji i zmagania przyjezdnego fotografa, który próbuje wykręcić się z pochopnie danej obietnicy. Wątków jest całkiem sporo, pojawia się bowiem kilka postaci, które mają osobne rozdziały. Z każdą z nich wiąże się nowa opowieść. • Mocną stroną powieści jest klimat. Autorka doskonale oddała atmosferę małomiasteczkowej społeczności, która wie o sobie wiele, a każda nowość czy zmiana jest ogromnym wydarzeniem. Czasem aż trudno było uwierzyć, że są jeszcze w Polsce miejsca tego typu jak Kozienice, ale wbrew pozorom nie jest to obraz przerysowany czy przekłamany. Autorce udało się pokazać bardzo dobrze życie w takiej niewielkiej miejscowości. • Podczas czytania miałam wrażenie, że autorka nie zawsze mogła się zdecydować, co chce napisać – czy obyczaj, czy sensację. Wątków jest za dużo, tak samo jak postaci, przez co momentami trudno się połapać w całości. O wiele chętniej przeczytałabym, jak Maja radzi sobie z nowym życiem w Kozienicach, niż o tym wszystkim, co tu zawarto, bo historii przedstawionych w powieści jest kilka. W rezultacie niektóre z wątków robią się mało znaczące i po prostu zbędne, można je streścić w kilku zdaniach, zamiast pisać o nich osobno. Cała akcja związana z sensacją, którą wprowadziła autorka, była dla mnie mało zaskakująca i wstrząsająca, ot, wielkie zamieszanie o przysłowiowe nic, bo niewiele osób zrozumie, jak działają małe społeczności i że w nich informacja o przodkach i wydarzeniach z przeszłości jest poruszająca dla całej miejscowości. Spodziewałam się, że może temat zaginięcia bibliotekarki skierowany zostanie na inne tory i pojawi się wątek kryminalny, ale to również zostało wyjaśnione inaczej i wyszło całkiem zwyczajnie. • Książka ma też kilka wad technicznych. Na przykład strony nie zawsze drukowane są tak samo – czasem tekst kończy się linijkę czy dwie wyżej niż na kolejnej kartce i nie jest to związane z wprowadzeniem nowej postaci i jej historii, co wymagałoby takiego zastosowania. Konsekwentnie zdania zakończone znakiem zapytania i cudzysłowem nie są kończone kropką, co jest błędem. Niektóre cudzysłowy nie zostały też poprawione i pojawiają się nagle dwa górne i to z zupełnie innym wyglądem. • Biały latawiec to książka, którą należy pochwalić za klimat i umieszczenie akcji w niewielkiej miejscowości. To naprawdę bardzo mi się podobało, a ponieważ znam Kozienice i ich okolice, jestem w stanie przyjąć za pewnik, że społeczeństwo tego regionu jest bardzo podobnego do tego opisanego przez autorkę. Kibicuję autorce i z ciekawością wyglądam kolejnych powieści jej pióra.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo