Układanka
Autor: | Natalia Nowak-Lewandowska |
---|---|
Wydawcy: | IBUK Libra (2018) Wydawnictwo Replika (2017-2018) |
Wydane w seriach: | Teoria gier |
ISBN: | 978-83-7674-666-1, 978-83-7674-795-8 |
Autotagi: | druk książki powieści proza |
5.0
(2 głosy)
|
|
|
|
-
„Układanka” to już trzecia powieść, która wyszła spod pióra Natalii Nowak – Lewandowskiej. • Tym razem rozpoczyna ona cykl trylogii zatytułowany „Teoria Gier”. Jeśli mieliście styczność z wcześniejszą twórczością tej autorki, to wiecie, że nie stroni ona przed podejmowaniem trudnych życiowo i skomplikowanych tematów w swoich powieściach. • Kiedy więc usłyszałam o premierze „Układanki” zatarłam ochoczo swoje czytelnicze łapki i niecierpliwie czekałam na to, co przyniesie nowa powieść. • Julianna Różańska, dziennikarka lokalnej gazety, to kobieta, która ma za sobą trudną przeszłość − uzależnienie od narkotyków, śmierć ukochanego. Brat bliźniak Julianny, Jakub, pomógł jej stanąć na nogi, kiedy rodzice się od niej odwrócili. Wspólnie wyjechali z Łodzi do Katowic, żeby rozpocząć nowe życie. Jakub jest policjantem, dzięki czemu Julianna zawsze pierwsza otrzymuje informacje o ciekawych zdarzeniach w ich regionie. • W Lesie Murckowskim przypadkowy spacerowicz znajduje kości. Eksperci potwierdzają, że są to ludzkie zwłoki. Rozpoczyna się śledztwo. W identyfikacji zwłok pomaga specjalista w dziedzinie antropologii sądowej, choleryk, awanturnik, który nienawidzi Julianny. Współpraca będzie wyzwaniem dla nich obojga. • „Układanka” to starannie dopracowana historia, widać w niej również jak mocno w swoim warsztacie literackim posunęła się autorka. Śmiem zatem twierdzić, z czystym sumieniem, że jest to jej najlepsza powieść, jaką do tej pory dane mi było czytać. Pochłonęła mnie całkowicie i nie było takiej siły, by zmusiła mnie do oderwania się od czytania. Bohaterowie powieści są bardzo wyrazistymi postaciami, nawet ci poboczni są niesamowicie frapujący. Przede wszystkim żyją pełną piersią, a to sprawia, że cała fabuła odbierana jest przejrzyście i realistycznie. • Sądząc po opisie okładkowym, nastawiłam swoje oczekiwania czytelnicze na kryminał. Jednak Natalia zaskoczyła mnie niesamowicie! • Pokusiłabym się raczej o stwierdzenie, że jest to mocno zarysowana obyczajówka z dobrze wykreowaną fabułą kryminalną. Dlaczego tak to odbieram? • Faktycznie nie można zaprzeczyć, że akcja kryminalna, śledztwo, przesłuchania, poszlaki – są wyciągnięte na pierwszy plan. Cała historia rozgrywająca się w powieści kręci się wokół kości znalezionych w Lasku Murckowskim i toczącego się śledztwa. A jednak – uważam, że to, co dzieje się poza nawiasem zbrodni, jest równie emocjonujące, o ile nie bardziej. • Natalia Nowak - Lewandowska nie byłaby sobą, gdyby nie umieściła w swojej powieści życiowych problemów. Bezpardonowo obarczyła nimi swoich bohaterów tworząc zaskakująco żywe i realistyczne postaci, które uwikłane w codzienność, często tą o zbyt szarych odcieniach, dodatkowo wmanipulowane zostają w śledztwo i całą gamę podejrzeń. • „Układanka” porusza kilka istotnie trudnych tematów, między innymi uzależnienie od narkotyków – choć opisane jedynie wzmiankowo – stanowi podwalinę do charakteru jednej z głównych bohaterek. Julianna - swoją postawą, daje mocny przykład na to, że z bagna narkotykowego, przy odpowiednim wsparciu najbliższych i przy woli samego uzależnionego – można wyjść na prostą. Co więcej, udowadnia bez ogródek, że można potem zacząć żyć na mocno ugruntowanej pozycji społecznej. • Powieść porusza również inny motyw – śmierć najbliższej osoby. Pokazuje, że czasem niezmiernie trudno jest się podnieść z załamania emocjonalnego, a jeszcze trudniej zacząć normalnie żyć. Czasem Tak trudno jest pogodzić się ze śmiercią i zaakceptować brak ukochanej osoby. Niestety, jak słusznie zauważyła autorka, czasami takim brakiem pogodzenia się z sytuacją, krzywdzimy innych bliskich naszemu sercu. I tu autorka zgrabnie, na zasadzie przyczynowo – skutkowej, przechodzi do kolejnego ważnego tematu: braku zainteresowania nastolatkami. Łagodnie, chociaż dosadnie pokazuje nam co może się zdarzyć, jeśli w okresie dojrzewania nie poświęcimy dziecku odpowiedniej dawki zainteresowania, zrozumienia i akceptacji. Możemy stać się pośrednią przyczyną, która pchnie młodego, nieukształtowanego człowieka w wir „zakazanego życia” na squat’cie, gdzie czyhać może na niego ogrom niebezpieczeństw, w tym: przemoc, narkotyki, alkohol, gwałt czy nawet śmierć. Możemy przegapić to co najważniejsze: pierwszą miłość naszego nastolatka czy pierwszy seks. • Warto zastanowić się nad tematami poruszanymi w powieści. We współczesnym świecie są to coraz częstsze zjawiska, a my siedząc w domu niejednokrotnie bardziej lub mniej świadomie odsuwamy od siebie takie zagrożenia. Wolimy o nich nie pamiętać, pogrążeni w pracy, pogoni za pieniądzem, zapatrzeni we własne „ja”. • „Układanka” jako połączenie trudnej obyczajówki z dobrze skrojonym kryminałem – stanowi świetną fuzję. To oczywiście moje subiektywne zdanie. I stosunkowo nowe doświadczenie literackie. Do tej pory opierałam się na ciepłych obyczajówkach, skomplikowanych kryminałach z lekką nutą obyczaju, komediach kryminalnych itp. • A tu – taka mieszkanka wybuchowa! • Bardzo mnie to cieszy, bo to znaczy, że nasza polska literatura współczesna ciągle ewoluuje i nie spoczywa na laurach. • A Natalia Nowak – Lewandowska świetnie daje temu przykład, nie bojąc się mieszać ze sobą różnych gatunków – odważnie stawiając kroki na wydawniczym rynku. • Natalio – serdecznie gratuluję odwagi! Dla mnie rewelacja! • „Układanka” zachwyci Was, zaintryguje i wciągnie w wir wydarzeń. Akcja powieści nie pozwoli Wam na choćby odrobinę nudy – nie da chwili wytchnienia. Będziecie czytać aż do ostatniej strony...która pozostaje otwarta do kolejnych części. • Jestem niezmiernie ciekawa co autorka zaserwuje w kolejnej odsłonie „Teorii Gier”. Już teraz wiem, że nie odpuszczę tej przedniej lektury. Nie ma takiej możliwości… • Natalia Nowak – Lewadowska z takim talentem do kombinacji fabularnej, odwagą i zamiłowaniem do podejmowania problematycznych tematów – jest niezłą konkurencją, dla tych wszystkich, którzy piszą, aby pisać. • Ja zdecydowanie, wolę stawiać na jakość tego co czytam! • A „Układanka” zaspokoiła mnie (na chwilę) w moich zapędach do dobrej lektury! • Na chwilę, gdyż apetyt rośnie w miarę jedzenia...a ja czekam na kolejny tom „Teorii Gier”. • Nakłaniam Was do lektury. Nie przechodźcie obojętnie obok „Układanki” - weźcie ją do ręki i niech jej poszczególne elementy zawładną Waszą czytelniczą duszą. • Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Autorce i Wydawnictwu Replika.