Łańcuch

Tytuł oryginalny:
Chain
Autor:
Adrian McKinty
Tłumacz:
Dariusz Żukowski
Wydawcy:
Wydawnictwo Agora (2019)
Legimi (2019)
ISBN:
978-83-268-2911-6, 978-83-268-2958-1
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki
książki
powieści
proza
4.2 (11 głosów)

Zwyczajny dzień. Rachel podrzuca córkę na przystanek i pędzi do swoich spraw. Chwilę później ktoś dzwoni z zastrzeżonego numeru. Trzynastoletnia Kylie została uprowadzona. "Jeśli chcesz odzyskać córkę, musisz zapłacić okup… oraz porwać kolejne dziecko" – informuje zniekształcony kobiecy głos. Porywaczka okazuje się matką, której syna uprowadzono wcześniej. Jeśli Rachel nie spełni żądań porwane dzieci zginą. Oboje. Tak działa Łańcuch, przerażające organizacja, która ofiary zmienia w przestępców, a nieznanych sprawców wzbogaca o miliony. Gdy stajesz się ogniwem Łańcucha, nigdy już się od niego nie uwolnisz. Rachel jest zwykłą kobietą, będzie jednak musiała przeobrazić się w kryminalistkę, dokonywać dramatycznych wyborów moralnych i zrobić straszne rzeczy. Łańcuch jest bezlitosny i nieuchwytny. Zasady są proste: załatw pieniądze, wybierz ofiarę, a potem dokonaj okrutnego czynu, który jeszcze wczoraj wydawałby ci się zupełnie niedopuszczalny. Twórcy Łańcucha wiedzą, że rodzice zrobią wszystko dla swoich dzieci. Skonstruowali go tak, by kolejne wciągane w niego osoby chroniły jego anonimową strukturę. Tym razem jednak trafili na równego przeciwnika. Rachel jest bystra, zdesperowana i nigdy się nie poddaje. Czy uda jej się uratować córkę i rozerwać Łańcuch? [lubimyczytac.pl]
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Przerysowana historia, a początek całkiem fajny, ale końcówka - słaba.
  • A Ty ile byłbyś wstanie zrobić, żeby uratować swoje dziecko? • Dla wielu rodziców odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Zapewne WSZYSTKO. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości może ona nie być wcale aż tak oczywista, gdy w grę wchodzi życie również innych osób i możliwość dopuszczenia się najo­krut­niej­szeg­o z przestępstw… Przed tego rodzaju „dylematami” zostają postawieni bohaterowie „Łańcucha”. • W pewien zwyczajny dzień poznajemy Rachel, zabieganą matkę, kobietę walczącą o życie ze śmiertelną chorobą nowotworową, której los zdaje się nie oszczędzać. W drodze na kolejną konsultację onkologiczną otrzymuje anonimowy telefon z informacją, że ktoś właśnie uprowadził jej nastoletnią córkę Kylie. I choć głos w telefonie informuje ją, że nie o pieniądze w tej grze chodzi i tak w sposób pośredni domaga się okupu i obowiązkowego zaangażowania się w sprawy łańcucha, czyli znalezienia i uprowadzenia kolejnego dziecka. W przeciwnym razie łańcuch zostanie przerwany i jej córka zginie. Z łańcucha nie ma absolutnie żadnej ucieczki. Jego „ogniwami” do tej pory stało się mnóstwo rodzin. Żadnej policji, żadnych osób wtajemniczonych. Tylko Ty, szczegółowe wytyczne dotyczące postępowania i podjęte przez Ciebie decyzje decydują o losie uprowadzonych dzieci. Zdaje się, że z tej absurdalnej sytuacji nie ma innego wyjścia, jak tylko przeobrazić się mimo własnej woli w kryminalistkę i dopuścić się tych nied­opus­zcza­lnyc­h czynów w imię miłości do własnej córki. Rachel jednak w akcie swej najwyższej desperacji za wszelką cenę stara się namierzyć anonimowego twórcę tego bestialskiego pomysłu i skończyć z nim raz na zawsze. Prawda na ten temat jednak jest jak zwykle bardzo wstrząsająca i bulwersująca, ale o tym przekonajcie się najlepiej sami. • Adrian McKinty napisał naprawdę „wciągający” thriller. Jest on doskonałą rozrywką przynajmniej w moim mniemaniu. Wiadomo, posiada pewne „niedociągnięcia”, na które wielu czytelników wcześniej w swych wypowiedziach zwracało już uwagę, ale zakładam, że tytuł ten został napisany dla czystej rozrywki czytelnika, a nie po to, żeby czepiać się jakichś tam szczególików. Mi on takowej rozrywki dostarczył, nieco odstresował i to wszystko. Wartka akcja, ciekawe postacie bohaterów, misternie skonstruowana fabuła i ani chwili nudy, brak również drętwych i przydługich opisów. Całkiem niezły tytuł. Polecam dla relaksu.
  • Bardzo dobra książka, niesamowicie wciąga (zwłaszcza pierwsza połowa), pokazuje też absurdy dzisiejszego świata i obnażania się w mediach społ­eczn­ości­owyc­h
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo