Ucieczka z Auschwitz

Autorzy:
Alfred Wetzler (1918-1988)
Peter Varnai-Wetzler
Tłumaczenie:
Katarzyna Dudfzic-Grabińska
Tomasz Grabiński
oraz:
Jozef Lánik (1918-1988)
Wydawca:
Marginesy (2021)
ISBN:
978-83-66671-07-2
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
książki
literatura faktu, eseje, publicystyka
powieści
proza
Źródło opisu: Orawska Biblioteka Publiczna w Jabłonce - Katalog księgozbioru
4.0

Oparta na faktach powieść uciekiniera z Auschwitz. Bohatera, którego odwaga uratowała życie dziesiątków tysięcy ludzi. Wiosną 1944 roku, po niemal dwóch latach nieustającego strachu, głodu, bestialskich mordów i nieludzkiego traktowania, dwóch słowackich Żydów uciekło z Auschwitz. Zabrali ze sobą dokumenty - plany obozu, krematoriów i komór gazowych, spisy tysięcy ludzi skazanych na śmierć tylko dlatego, że urodzili się w niewłaściwym kraju lub niewłaściwej rodzinie. Obaj wiedzieli, że bez twardych dowodów nikt nie uwierzy w to piekło na ziemi. Najbardziej przekonująca okazała się etykieta zerwana z kanistra z cyklonem B, początkowo służącego do odkażania baraków i odzieży, później używanego do szybkiej i efektywnej eksterminacji więźniów. Dzięki nim świat po raz pierwszy zyskał niepodważalne dowody na koszmar panujący za pilnie strzeżonym ogrodzeniem z drutu kolczastego. "Ucieczka z Auschwitz" to sfabularyzowane - ale nadal w pełni prawdziwe - wspomnienia Alfréda Wetzlera z lat katorgi. Fragment historii ludzkości, o którym wszyscy chcieliby zapomnieć, ale każdy ma obowiązek pamiętać. Wstrząsające świadectwo zła oraz dowód ludzkiej siły, wiary i niezłomności.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Do bólu znany temat tym razem opowiedziana nie przez rodzimego świadka. Czy bardziej wyważenie i obiektywnie od tych z naszego podwórka ? Nie byłem, nie wiem. Może dla tego oraz z racji upływu czasu od tamtych wydarzeń czyta się to trochę jak opowiadanie przygodowe. Ale może o to chodziło, żeby nie tylko epatować okrucieństwem, ale i pokazać, że TAM byli żywi ludzie, którzy jakoś funkcjonowali w tej beznadziei. Po obu stronach drutu kolczastego były kanalie i bohaterowie bez względu na narodowość, religię czy jej brak. Grupowa, niejako z urzędu afirmacja, czy potępienie dla trzeźwo myślącego człowieka jest błędem. Każdy tworzy własną historię, a czy od niej zależy tylko nasz los, czy wielu to już inna i nie zawsze tylko od nas zależna sprawa jak wynika z lektury.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo