Suzanna
Tytuł oryginalny: | Suzanna's surrender |
---|---|
Autor: | Nora Roberts |
Tłumacz: | Alina Patkowska |
Wydawcy: | HarperCollins Polska (2021) Harper Collins Polska (2021) Edipresse Polska |
Wydane w seriach: | Siostry Calhoun Fakt dla Kobiet Calhoun women |
ISBN: | 978-83-276-1635-7, 978-83-276-1636-4 978-83-276-5528-8, 978-83-276-8006-8 |
Autotagi: | druk książki powieści proza |
|
|
|
|
-
Książki Nory Roberts wielu mogą wydać się banalne. Są skonstruowane w prosty sposób, często domyślamy się rozwoju wydarzeń, ale równocześnie lektura naprawdę nie nudzi. Jak to możliwe? Prędko wyjaśniam — mamy do czynienia z powieściami lekkimi, jednak uroczymi. Wspominałam o tym przy okazji recenzji poprzednich tomów, aczkolwiek chętnie powtórzę, że prawie wszyscy miewają chwile, gdy potrzebuje odpoczynku od pozycji ciężkich, wymagających dużej dawki skupienia. A seria opowiadająca o losach sióstr Calhoun poprawia mi humor. Owszem, od premiery każdej z części minęło już ładnych parę lat, więc niektóre motywy bywają przestarzałe, chociaż ja podchodzę do tego sentymentalnie. Czego absolutnie się nie wstydzę! Dzisiaj zwróćmy uwagę na tomy czwarty i piąty. Oceniam je wspólnie, ponieważ, moim zdaniem, są na równie dobrym poziomie, chyba najlepszym z dotychczasowych. I tym samym, niestety, kończymy przygodę z rodziną Calhoun… • Suzanna nie miała łatwego życia. Przeszła przez wyniszczające małżeństwo, straszny rozwód i koniecznie chce wrócić do względnej normalności. To fantastyczna kobieta, zasługująca na wszystko, co najlepsze. Bardzo polubiłam tę postać, licząc, że odnajdzie prawdziwą miłość. Jej relacja z Holtem wydała mi się słodka — znajomi sprzed wielu lat, poznający się na nowo, jako dorośli ludzie. Nie zapominajmy o mojej ukochanej historii Bianki i Christiana, będącej osią całej serii! Holt jest wnukiem Christiana, więc opowieść zatacza koło… Szorstki eks-policjant z troskliwą matką dwójki dzieci? Cóż, duet klasyczny, lecz idealny! Szybko zaczęłam kibicować ich romansowi, rozwijającemu się w środku szalonych zdarzeń. • Natomiast główna postać kobieca „Pomyślnych wiatrów” wprowadza nas w pewien rodzaj epilogu. Megan to siostra Sloana, czyli męża Amandy Calhoun. A na dodatek, nasza bohaterka oraz Savannah Calhoun mają dzieci z tym samym mężczyzną. Uff! Nadążacie? Takim sposobem Meg wchodzi do rodziny, a my możemy obserwować jej rosnące zainteresowanie przyjacielem i biznesowym partnerem Holta, Nathanielem. Oczywiście, następuje gra pozorów, aż do radosnego finału, który z łatwością da się przewidzieć. To relacja jest raczej mało skomplikowana, acz zdecydowanie ciekawa w odbiorze. • Moje serce zostało absolutnie podbite przez uchylenie rąbka dalszych losów bohaterów poprzednich części. Miło było znowu ich odwiedzić, sprawdzić, jak układają się ich związki, jak wielką rodzinę razem stworzyli. Tak to już jest, że przyzwyczajamy się do lubianych przez siebie postaci, niczym do starych przyjaciół. Ostatecznie wygrywa lojalność wobec bliskich, może też trochę patetyczne stwierdzenie, iż „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. Ten ostatni tom serii był bardziej romansem niż tajemnicą, znamy sekret Bianki, historia Meg to przede wszystkim klamra spinająca każdą z opowieści. Teraz mogę odłożyć książkę w spokoju, moja ciekawość została w pełni zaspokojona! • Słówkiem podsumowania, z familią Calhoun spędziłam sporo radosnych chwil. To lektury nieco ckliwe, ale zwyczajnie fajne, wciągające, nawet trudno mi znaleźć jakieś konkretne wady. Powieści Nory Roberts są literaturą, na której ewentualne minusy troszkę przymyka się oko, ponieważ bohaterowie skutecznie wzbudzają w odbiorcy sympatię. Polecam wszystkim osobom szukających książek niezbyt rozbudowanych, a sprawiających, że czas szybko nam leci. A Roberts to autorka z niesamowitą ilością weny — w końcu stworzyła ponad dwieście fabuł! Więc zapewne jeszcze się spotkamy…