Duch i bezduszność III Rzeczypospolitej

Autor:
Bronisław Łagowski
Wydawcy:
Wydawnictwo UNIVERSITAS (2021)
Legimi (2021)
ebookpoint BIBLIO (2021)
ISBN:
978-83-242-1935-3
Autotagi:
dokumenty elektroniczne
druk
e-booki

Cieszące się popularnością i szacunkiem krytyczne rozważania prof. Bronisława Łagowskiego o polskiej rzeczywistości ostatnich lat publikowane były na łamach tygodników społeczno-kulturalnych. Pisze o historii, kulturze, moralności i narodowych mitach, o prawicy i lewicy. Jego eseje pełne są zapadających w pamięć uwag: „Mówię to do ludzi serio, dla hipokrytów miałbym inną argumentację”.„W polityce, jak w całym życiu, pożądane jest, aby mniej doświadczeni i mniej mądrzy wierzyli w słuszność tego, co zrobili bardziej doświadczeni i mądrzejsi. Ja się tej maksymy trzymam”.Sięgając do argumentacji racjonalnej i konsekwentnie logicznej, Łagowski nie unika tez przewrotnych, aby wykazać absurd banałów powielanych w debacie publicznej i odsłonić bezmyślny dyktat „politycznej poprawności”.Wyznaje: „Nie znoszę kłamstwa, kłamstwa głupiego”.„Patriotyzm nie polega na przypisywaniu sobie zalet, jakich się nie posiada, siły, o jakiej się tylko marzy, lecz na udoskonalaniu kraju, aby te zalety i tę siłę zdobyć w przyszłości”.

Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Wznowione właśnie, po dziesięciu latach, dwa tomy rozważań o współczesnej Polsce krakowskiego filozofa i historyka myśli społecznej prof. Bronisława Łagowskiego (ur. 1937) są przepyszną lekturą, zaprawioną jednak gorzkimi ingrediencjami. Na powtórne wydanie absolutnie zasługiwały obie książki – Duch i bezduszność III Rzeczypospolitej oraz Symbole pożarły rzeczywistość. Teksty publikowane w latach 1997–2010 na łamach prasy, głównie tygodnika Przegląd, w formie felietonów (były czymś więcej!), dzisiaj porażają • aktualnością konstatacji, ocen, opinii. Ujmują trafnością komentarzy, wnikliwością analiz, głębią spostrzeżeń. Na dodatek, dzięki talentowi pisarskiemu ich autora obcujemy z literaturą, którą słusznie porównano do esejów Michela de Montaigne’a, francuskiego pisarza i fi lozofa epoki renesansu. W słowie wstępnym Łagowski napisał: Nie odkrywam faktów, piszę o tych, które są przeważnie czytelnikowi znane w ogólnych zarysach. Chcę je tylko przedstawić w prawdziwszym świetle. • Inaczej je ważę i mierzę. Punkt ciężkości spoczywa w refleksji, nie w faktografii. Przemyślenia autora odnoszą się do polskiej historii, kultury, polityki, narodowych mitów, obyczajów. Często zostały one wzbogacone o błyskotliwe podsumowania, ponadczasowe sentencje. Dla zachęty czytelniczej przytaczam kilka z nich; znajdują one potwierdzenie i przed laty, i dziś niestety. Przykładem te o partiach politycznych: Istota sprawy polega na tym, że ważne interesy 38 milionów mieszkańców tego kraju powierzamy ludziom, którym brakuje i wiedzy, i odpowiedzialności, i poczucia rzeczywistości. Ich główną • namiętnością jest szkodzenie partii przeciwnej i w tej konkurencji zdobyli dużą sprawność. I drugi, o liderach partyjnych: Są to emigranci we własnym kraju. Niezakorzenieni w przeszłości i nie zastanawiający się nad przyszłością. Tę konstatację zilustrowała we wrześniu tego roku słynna impreza u popularnego dziennikarza, z udziałem zbratanych ze sobą polityków wszystkich opcji, na co dzień wrogich sobie w mediach.Aktualne są też zdania o nieprzestrzeganiu prawa: To bardzo śmieszne, gdy Polacy mówią o prawie, zwłaszcza • obecnie, i zwłaszcza gdy mówi to rząd, który kpi sobie z prawa, gdy tylko gdzieś przeszkodzi ono najtrywialniejszym interesom jego klientów oraz To psucie prawa, mające służyć wątpliwym celom, dokonuje się pod hasłem wprowadzenia ładu moralnego. A już w 1998 roku Łagowski przekonywał, iż zapewnienie sądownictwu niezależności od władzy politycznej – rządu i sejmowej partokracji – jest dziś najważniejszą kwestią ustrojową w Polsce. Kluczowym momentem w tej kwestii jest niezawisłość sędziowska. Jeszcze pogląd o relacjach Europa – Polska: Europa zachodnia przyciąga obfi tością i łatwą dostępnością dóbr • konsumpcyjnych, ale już nie kulturą i nie swoimi wartościami. Celne spostrzeżenie uzupełniają dwa inne: W Polsce panuje niestety błędne przekonanie, że na rewizji powojennego porządku, „rozliczeniach z historią” mamy dużo do zyskania. Jest to potworny błąd oraz Niepodległa Polska powinna była od razu jak krajowych, przyjęła zasadę „pamięci”, czyli wiecznego jątrzenia i rozdrapywania ran. W obu tomach, liczących w sumie blisko 900 stron, i – co ważne zaopatrzonych w indeksy nazwisk, takich perełek czytelnik znajdzie więcej. Na koniec pozostawiłem maksymę, której pozostaje wierny, jak sam zapewnia, prof. Łagowski: W polityce, jak w całym życiu, pożądane jest, aby mniej doświadczeni i mniej mądrzy wierzyli w skuteczność tego, co zrobili bardziej doświadczeni i mądrzejsi. • Piotr Wasilewski
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo