-
„Bratnia dusza” – rzecz dzieje się w trakcie trwania I Wojny Światowej. • Głównym bohaterem tej krótkiej, aczkolwiek bardzo wymownej powieści jest pewien senegalski żołnierz, Alfa Ndiaye. Walczy wraz ze swym przyjacielem Madembą Diopem w szeregach francuskiej armii. Już na samym początku opowieści snutej przez Alfa stajemy się świadkami wstrząsającej i wzruszającej zarazem sceny. Poważnie Ranny Diop, chcąc uniknąć śmierci w straszliwych męczarniach, zaczyna błagać swego przyjaciela o wykonanie na nim eutanazji. Alfa stanowczo odmawia. Twierdzi, że nie mógłby zabić swego ukochanego „brata”. I tak Mademba kona w ogromnych mękach. Z czasem Alfę ogarniają z tego powodu wyrzuty sumienia. Jest mu z samym sobą aż tak źle, że wymyśla sobie pewien makabryczny plan, by niejako pomścić śmierć Diopa i odkupić swoje winy. Rozpoczyna nocą proceder zabijania niemieckich żołnierzy i „okradania” ich z dłoni. O ile pierwszy raz nie budzi żadnych podejrzeń wśród współtowarzyszy niedoli, o tyle każdy kolejny przestaje budzić podziw, a spotyka się z coraz większą wzgardą. Alfa jest podejrzewany o zapadanie na zdrowiu pod kątem psychicznym i zostaje odesłany „na odpoczynek” przez przełożonych. • „Bratnia dusza” to historia, od której trudno się oderwać. Zapada głęboko w pamięć. To opowieść o przerażającej wojnie, dehumanizacji, kolonializmie, utracie niewinności, odczłowieczeniu, strachu, ale także bezgranicznej przyjaźni, ogromnej sile zaufania, miłości i odwadze. Myślę, że jest jedną z tych najważniejszych książek światowej literatury. Polecam gorąco.