-
Trudno uwierzyć, jak wiele cierpienia zwierząt zostało opisanych w tej małej- bo liczącej niespełna 150 stron, z czego kilka zajmują przypisy- książce. Autor podchodzi do tematu praw zwierząt kompleksowo. Przywołuje ważne kwestie, od narodzin i ideologii ruchu wyzwolenia zwierząt aż po argumenty krytyczne, z którymi muszą mierzyć się aktywiści. Rozdziały poświęcone regulacjom prawnym i problemom, jakie napotyka się na poziomie ustawodawczym zostały napisane w przystępny i opisowy sposób. Pietrzykowski przywołuje postaci filozofów, którzy na przestrzeni dziejów w większym bądź mniejszym stopniu zabierali głos w kwestii statusu moralnego zwierząt. Najbardziej zaangażowanymi są oczywiście Peter Singer oraz Tom Regan, do których twórczości i poglądów autor często wraca. W tym miejscu muszę zwrócić uwagę także na bogatą bibliografię, która w tego typu książkach jest niezwykle ważna. • Choć książka opiera się na informacjach a nie emocjach, na jej kartach Tomasz Pietrzykowski umieścił także opisy brutalnych eksperymentów na zwierzętach oraz przerażającej rzeczywistości umęczonych przez człowieka więźniów ferm, cyrków i innych. Publikacja zawiera także zdjęcia ofiar tych przerażających działań. Poruszając temat traktowania nie da się, niestety, uniknąć drastycznych obrazów. • Dyskusja nie została jeszcze zakończona. Walka o prawa tych, którzy sami nie mogą jej prowadzić wydaje się nie mieć końca. Dlatego uświadamianie ludzi w temacie jest nie mniej ważne i potrzebne, niż było w czasach powołania do życia ruchu wyzwolenia zwierząt.