Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Autor: | Fabiane Guimarães |
---|---|
Wydawcy: | Labreto (2022) Legimi (2022) |
ISBN: | 978-83-67280-20-4 |
Autotagi: | audiobooki dokumenty elektroniczne e-booki |
1.0
|
|
|
|
-
Główną bohaterką tej historii jest weterynarka Cecília, która wraca do swego rodzinnego miasta po nagłej śmierci rodzonych rodziców. Oboje umarli tej samej nocy, w jednym łóżku. Cecília nie może uwierzyć we wszystko, co się stało i doszukuje się przyczyn tak nagłego ich odejścia. Nie musi długo czekać na impuls. W pewnym momencie zupełnie nieoczekiwanie pojawia się u jej drzwi niejaki Caio. Uważa, że jest synem jej ojca. Dziewczyna zupełnie nie wierzy w całą tą historię, do chwili, w której chłopak prezentuje jej przedśmiertnie nadesłany od jej ojca list… • Drugim bohaterem tej opowieści jest Niejaki João. To również weterynarz, która samotnie stara się wychowywać niepełnosprawnego syna Adama. Liczy na to, że w końcu uda mu się zabrać chorego syna na innowacyjną terapię do Chin, która pomoże mu wyzdrowieć. Jednak koszt takiego wyjazdu jest na tyle duży, że pomysł ten na razie musi pozostać jedynie w sferze odległych marzeń. João jednak się nie poddaje. Na wszelkie możliwe sposoby szuka możliwości szybkiego zarobku i znajduje go… Zaczyna porywać psy, a później je szczęśliwie odnajdywać i przynosić zrozpaczonym rodzinom, do których należą. Jaki związek ma osoba João z losami Cecíli? Klucz do tej zagadki stanowi śmierć rodziców dziewczyny, która powróciła przed momentem z Rio de Janeiro. • Myślę, że mój krótki opis tej książki może być bardzo intrygujący… Jednak niestety jest to jeden z najsłabszych kryminałów, jaki przeczytałam w swym dotychczasowym życiu. I szczerze żałuję za zmarnotrawienie swojego czasu. Bardzo dobrze się zapowiadał, ale cały jego potencjał legł w gruzach. Kryminalna zagadka rozwiązana została w sposób nagły. Wątki poszczególnych jej bohaterów zostały bezczelnie poucinane i już. Niby ich historie były ze sobą związane, ale bez składu i ładu. Dobrze rokowały, ale nic z tego nie wyszło. Pozostała tylko gorycz po źle skonstruowanej fabule i braku konkretnego jej finału. Rzadko, bo rzadko, ale absolutnie nie polecam nikomu tej powieści!!! STRATA CZASU!!!