Dziewięć miesięcy czułego chaosu
Tytuł oryginalny: | Kid gloves |
---|---|
Autorzy: | Lucy Knisley Jacek Żuławnik |
Wydawca: | Wydawnictwo Marginesy (2020) |
ISBN: | 978-83-66500-23-5 |
Autotagi: | beletrystyka druk ikonografia książki |
Źródło opisu: | Książnica Płocka - Katalog zbiorów |
2.0
|
|
-
"Dziewięć miesięcy czułego chaosu" • Autor: Lucy Knisley Moja ocena: 4/10 • "Dziewięć miesięcy czułego chaosu" to komiks autobiograficzny, w którym Lucy Knisley dzieli się swoimi osobistymi doświadczeniami związanymi z ciążą oraz okresem okołoporodowym. Publikacja wyróżnia się szczerością i bezpośrednim stylem, co z pewnością przypadnie do gustu osobom poszukującym autentycznych opowieści o macierzyństwie. Autorka ukazuje nie tylko fizyczne i emocjonalne wyzwania tego okresu, ale też społeczne konteksty i refleksje na temat ról płciowych. • Komiks niestety wpisuje się w współczesną tendencję przedstawiania mężczyzn w niekorzystnym świetle. Ojciec dziecka, czyli mąż autorki, pojawia się dopiero w 3/4 historii i jest praktycznie marginalizowany na tle opowieści o jej relacji z matką. O wiele więcej uwagi poświęca właśnie matce, z którą wspólnie mieszka, co może dawać wrażenie, że partnerzy w tego rodzaju sytuacjach są drugorzędni. Ta narracja zdaje się wzmacniać stereotypy o roli mężczyzn, co odbiera książce nieco równowagi w przedstawianiu współczesnego macierzyństwa. • Choć nie sposób zaprzeczyć, że ciąża jest wyjątkowym doświadczeniem dla kobiety, to jednak temat ten dotyczy również obojga rodziców, a komiks mógłby w bardziej zrównoważony sposób ukazać zaangażowanie ojca. Jest to aspekt, który wyraźnie zaniedbano w tej opowieści, co niektórym czytelnikom może wydać się rozczarowujące. • Pod względem graficznym, publikacja jest starannie wykonana, a rysunki są charakterystyczne dla stylu Knisley – lekkie, ale jednocześnie oddające emocjonalną głębię i doświadczenia związane z ciążą. • Chociaż doceniam szczerość autorki i specyficzny humor, który przewija się przez cały komiks, to jednak wydźwięk całości sprawia, że mam mieszane uczucia wobec tej pozycji. Polecam ją głównie osobom, które szukają kobiecej, intymnej narracji o macierzyństwie, natomiast dla tych, którzy liczą na bardziej zrównoważone przedstawienie obojga rodziców, komiks ten może nie spełnić oczekiwań.