Ślady krwi:

przypadki Henryka Harasynowicza

Autor:
Jan Polkowski
Wydawcy:
Wydawnictwo M (2013)
IBUK Libra (2013)
ISBN:
978-83-7595-561-3, 978-83-7595-619-1
Autotagi:
druk
powieści
3.0

"Ślady krwi" to niemal sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech kolejnych pokoleniach rodziny, której koleje poznajemy podczas odzyskiwania i odkłamywania pamięci przez głównego bohatera. Powieść nie została napisana dla prostego pokrzepieniu serc. Ale chociaż odkryta prawda boli jeszcze mocniej daje w zamian szansę na jednostkowe i wspólnotowe ocalenie. Napisana z rozmachem powieść Jana Polkowskiego to niezwykła próba rozmowy z Polakami o ich współczesnej kondycji za pomocą sięgnięcia po ważne składniki narodowej tożsamości – zmagania z niemieckim i rosyjskim totalitaryzmem, doświadczenie absurdalnej rzeczywistości PRL, walka o niepodległość, dramat kolaboracji, pamięć Kresów, dylematy wiary w Boga, ale i bogata tradycja kulturowa – jak choćby opisy Wołynia odsyłające do Pana Tadeusza – to wszystko składa się na wielką, polifonicznie opowiedzianą przygodę polskiego losu. Mimo pesymizmu i wiernego obcowania z polską klęską autor daleki jest od stereotypowego rozmiłowywania się w martyrologii. Pozostaje ironicznym i niezależnym obserwatorem. W tym leży siła Śladów krwi. Czytelnicy, którzy poszukują w literaturze poważnej próby zmierzenia się z polskością na serio, a dla których styl, piękno języka i ciągłość kultury nie są obojętne, na pewno się nie zawiodą! [lubimyczytac.pl]
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Jan Polkowski debiutował w 1978 roku. Zajął się wydawaniem swoich wierszy, które ukazały się w kilku tomikach, część już w niepodległej Polsce. W 2013 roku dzięki wydawnictwu M ukazała się jego powieść „Ślady krwi”. • Henryk Harsynowicz mieszka od wielu lat w Ameryce. Jest obywatelem Kanady, mimo że urodził się i wychował w Polsce. W ciężkich dla ojczyzny czasach postanowił wyemigrować – był to rok 1983. W tym czasie wydarzyło się wiele, zarówno w jego życiu prywatnym, jak i w kraju, za którym tęskni. Powrót planował wiele razy, ale ciągle coś stawało mu na drodze. Głównym problemem był brak dowodu, który musiał wymienić w Polsce na paszport. W końcu jednak dociera do Polski, ma już kilkadziesiąt lat na karku. Tu czekają go kolejne trudności – nie dość, że zmarł jego ojciec, zostawiając mu spory spadek, to jeszcze ktoś włamuje się do jego mieszkania, a przeszłość puka do jego drzwi. Henryk musi poradzić sobie ze sprawami z dawnego życia, które wracają jak bumerang. • Książka porusza wiele ważnych kwestii. Jest tu zarówno wątek osobistej tragedii mężczyzny – rozstał się z żoną, z ojcem nie miał kontaktu od wielu lat, a na dodatek zbieg złych okoliczności pozbawił go polskiego obywatelstwa. Jego tożsamość, tak jak alegoryczna tożsamość zagubionej w wielu momentach dziejów Polski, jest zawłaszczona i zmieniona. Oprócz tego w książce pojawia się wiele ważnych wydarzeń, jako tło życia Henryka. • Powieść rozgrywa się w trzech wymiarach. Rozdziały poświęcone są albo różnym okresom, albo w trakcie następują retrospekcje i w ten sposób dowiadujemy się o tym, co było wcześniej. Każdy rozdział zawiera w nazwie datę i miejsce, do którego się teraz przenosimy wraz z opowieścią. • Historia – narodu i prywatna – jest tu bardzo mocno wyeksponowana. To ciekawie przedstawione dzieje Polski na podstawie studium przypadku. • Książka jest napisana dość specyficznym językiem. Niektórym zapewne będzie on przeszkadzać, ale jak dla mnie był interesujący. Nie ma tu prostych zdań. Są wyszukane formy, dobrze dobrane przymiotniki, oryginalne połączenia. Narracja trzecioosobowa spełnia świetnie swoją rolę, gdyż narrator jest wszechwiedzący i to on przedstawia wspomnienia Henryka. Poza tym dialogów nie jest jakoś dużo, co mi bardzo odpowiada. No i co trzeba przyznać – postacie są mocno zróżnicowane. Henryk jak dla mnie był nieco wycofany i zgorzkniały, ale nie można się mu dziwić, w końcu wiele przeszedł. Adwokat, który powitał go w Polsce to zupełnie inny człowiek, a kuzynostwo, czy bliższa rodzina też pokazują charakterek. Co dla mnie osobiście było strzałem w dziesiątkę to rozmowa Henryka z ciotką, której język zawierał sporo rosyjskich wstawek. • Plusy to też piękna okładka. Tajemnicza i prosta, z czerwonym tytułem przyciąga wzrok. Bardzo dobrze wykonana. Jeśli chodzi o korektę i redakcję to sprawiła się tu bardzo dobrze. • Minus to przede wszystkim wielkość pozycji. Rozumiem, że przy prawie 450 stronach trudno było wybrać inną formę, nie zmniejszając drastycznie czcionki. Można jednak było zrobić mniejszą pozycję, dodając 200 stron. Są przecież takie książki. Mi się źle czytało tak duży format, ciągle książka mi się wyginała, albo traciłam światło podczas czytania. • Pozycja ta nie należy do łatwych. Nie znajdziecie tu wytchnienia, nie przebrniecie przez nią w jeden wieczór. To interesująca opowieść, ale nie dla osób, które szukają czegoś na chwilę. • Komu mogę ją polecić? Spodoba się na pewno tym, którzy lubią historię. To pozycja zdecydowanie dla was. Oprócz tego jeśli chcecie sięgnąć po książkę o trudnym temacie tożsamości i walki z przeszłością na pewno się nie zawiedziecie.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo