Urodzony w obozie nr 14:

z Korei Północnej długa droga do wolności

Tytuł oryginalny:
Mandeville talent
Autor:
Blaine Harden
Wydawcy:
Legimi (2016)
Świat Książki (2013-2016)
ISBN:
978-83-7943-238-7
Autotagi:
druk
literatura
3.0 (2 głosy)

Północnokoreańskie obozy dla więźniów politycznych istnieją dwa razy dłużej niż stalinowskie łagry i dwanaście razy dłużej niż hitlerowskie obozy koncentracyjne. Jak dotąd nikomu urodzonemu i wychowanemu w takim obozie nie udało się uciec. Nikomu z wyjątkiem Shin Dong-hyuka. Shin urodził się w 1982 roku w jednym z północnokoreańskich łagrów, Obozie 14, który zajmuje 280 kilometrów kwadratowych i gdzie przebywa około 50 000 więźniów. W świecie straszliwych warunków życiowych, brutalnych kar i rywalizacji o najmniejsze okruchy pożywienia (uzupełnianej potajemnymi polowaniami na żaby, szczury i robaki), Shin nie znał takich pojęć jak przywiązanie czy uczciwość, kierując się wyłącznie instynktem samozachowawczym.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Trudno oceniać książkę, która jest opisem niew­yobr­ażal­nego­ okrucieństwa jakim są obozy pracy w Korei Północnej. • Shin Dong-hyuk, jak tysiące podobnych mu dzieci miał pecha przyjść na świat w obozie pracy nr 14 na północ od stolicy Pjongjangu. Nie znając innego życia, jak tylko te za drutami poddawany był od urodzenia odhumanizowanej doktrynerskiej ideologii skazującej go na bycie posłusznym niewolnikiem, w którym nieustannie buzował jeden zwierzęcy instynkt: zapanować nad głodem i najeść się do syta. Gotów był na okradanie z jedzenia własnej matki i wydanie jej strażnikom za to, że próbowała ucieczki. Sam doświadczając tortur, głodu, ciężkiej pracy i przenikliwego zimna zdawał się być posłusznym, pozbawionym jakiejkolwiek nadziei więźniem. Dopiero spotkanie z innym skazanym Park Young Chul otworzyło mu oczy na inny świat, który istniał na wolności. W głowie Shina zrodził się plan ucieczki do Chin. Ryzykując życiem, przy dużej dawce szczęścia plan ten udało mu się z powodzeniem wdrożyć w życie. Czy jednak ucieczka na wolność i przyjazd do Korei Południowej a potem do Stanów Zjednoczonych był kresem jego tragicznych losów? Czy można zacząć układać sobie życie na nowo nie mając oparcia w rodzinie, nie znając uczucia miłości, nie potrafiąc funkcjonować w demokratycznym społeczeństwie? • Książka poraża opisami okrucieństwa jakie panuje w obozowej rzeczywistości. Mamy tu jednak lekką dozę niepewności, czy bohater reportażu do końca mówi nam prawdę. Sam przyznaje się do zmiany różnych wersji wydarzeń, zwłaszcza tych dotyczących matki. Trudno też stwierdzić, czy książka kończy się happy endem. Przypadek Shina to opis skomplikowanej osobowości człowieka, który nie potrafi lub z wielkim trudem buduje swoją nową tożsamość. Język narracji autorstwa dziennikarza „Washington Post” Blaine’a Hardena, który spisał relacje Shina też nie jest najwyższych lotów. Może to wina złego tłumaczenia? • Książką pozostaję wstrząśnięty, ale zamykam ostanie jej strony z mieszanymi uczuciami.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo