Lśniące szkiełka, migoczące kamyczki, kolorowe papierki. Ułożone jedno obok drugiego w niewielkim dołku wykopanym w ziemi. Tworzą wielobarwny, połyskujący kolaż. Kalejdoskop pozornie niepasujących do siebie elementów. Niebko. Ktoś pamięta jeszcze tę podwórkową zabawę?
Autorka jednej z oficjalnych recenzji książki Brygidy Helbig pt. „Niebko” przyrównała tę opowieść do misternej konstrukcji „niebka”. Misternej, ale chaotycznej. Intrygującej, ale niespójnej. Książka „Niebko” omawiana była 30 listopada 2021 roku podczas spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych i nie spotkała się z przychylnością Klubowiczek. Historia dotyczy skomplikowanych losów polsko-niemieckiej rodziny, a osnuta jest wokół tragedii II wojny światowej. Składa się z wielu wątków i licznych płaszczyzn czasowych. Również narracja prowadzona jest przez kilka osób, a co za tym idzie – przedstawia różne punkty widzenia. Zabieg ten nie przekłada się jednak na poszerzenie perspektywy. Wręcz przeciwnie – czytając ma się wrażenie, że historia jest poszarpana, niepełna, a narratorzy nie wyjawiają niczego od początku do końca. Wszystko to sprawia, że czytelnikowi może być trudno odnaleźć sens i zrozumieć przekaz.
Podczas grudniowego spotkania omawiana będzie książka Jacka Galińskiego pt. „Konkurenci się pani pozbyli”