Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Gminna Biblioteka Publiczna w Wilczynie
[awatar]
Wilczyn GBP
Rodzaj: Biblioteki publiczne
Telefon: 63 2683066
Województwo: wielkopolskie
Powiat: koniński
Adres: ul. Rynek 14
62-550 Wilczyn
E-mail: biblioteka.wilczyn@wp.pl

Biblioteka otwarta jest od poniedziałku do piątku: 08:00-16:00

Jesteśmy instytucją kultury, która gromadzi, przechowuje oraz udostępnia materiały biblioteczne. Pierwszy wpis w księgach inwentarzowych naszej biblioteki pochodzi z 1949r.

Więcej informacji: www.facebook.com

Katalog on-line: wilczyn-gbp.sowa.pl

Dnia 17 lutego obchodziliśmy Dzień Kota :)😊

Mimo, że koty zwykle chadzają własnymi ścieżkami, nad wyraz często spotykają na nich na ssaki z gatunku homo sapiens. Człowiek rozumny udomowił wąsatego czworonoga prawie 10 tysięcy lat temu, ale dopiero w 1990 roku we Włoszech koty doczekały się swojego międ­zyna­rodo­wego­ święta. W Polsce pierwsze obchody miały miejsce w 2006 roku. Dzień Kota to jednak nie tylko oddanie hołdu najp­opul­arni­ejsz­emu zwierzęciu domowemu na świecie, ale również inicjatywa mająca na celu uwrażliwienie społeczeństwa na problem bezdomnych i głodujących kotów, które nieraz wiodą iście pieskie życie. W Polsce jest około 17 tysięcy bezdomnych kotów. Akcje charytatywne prowadzą schroniska oraz rozmaite organizacje na rzecz zwierząt. W 2010 roku do obchodów dołączyły również publiczne media (TVP Warszawa). Warto wspomnieć, że nie wszystkie koty na świecie świętują 17 lutego, w Wielkiej Brytanii mają swój dzień 8 sierpnia, w Stanach Zjednoczonych natomiast 29 października. Niestety, w niektórych miejscach te urocze czworonogi wcale nie mogą liczyć na sympatię, czy choćby współczucie. Co roku w Azji, głównie w Chinach, na stole ląduje kilka milionów kotów. Niezwykle trudno pojąć to w naszej rodzimej kulturze, gdzie całe pokolenia pamiętają „Pana kotka”, co leżał w łóżeczku, czy też ciekawskiego Filemona i zasadniczego Bonifacego.

Komentarze (0)

"Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. Europa północna i wschodnia dołączyła do walentynkowego grona znacznie później.
Pomimo katolickiego patrona tego święta, czasem wiązane jest ono ze zbieżnym terminowo zwyczajem pochodzącym z Cesarstwa Rzymskiego, polegającym głównie na poszukiwaniu wybranki serca, np. przez losowanie jej imienia ze specjalnej urny. Współczesny dzień zakochanych nie ma jednak bezpośredniego związku z jednym konkretnym świętem starożytnego Rzymu, choć jest kojarzony z takimi postaciami z mitologii jak Kupidyn, Eros, Pan czy Juno Februata.
Możliwe, że zwyczaje związane z tym dniem nawiązują do starożytnego święta rzymskiego, zwanego Luperkaliami, obchodzonego 14–15 lutego ku czci Junony, rzymskiej bogini kobiet i małżeństwa, oraz Pana, boga przyrody.

Do Polski obchody walentynkowe trafiły wraz z kultem świętego Walentego z Bawarii i Tyrolu. Popularność uzyskały jednak dopiero w latach 90. XX wieku. Jedyne i największe w Polsce odbywają się corocznie od 14 lutego 2002 roku w Chełmnie pod nazwą „Walentynki Chełmińskie”. Za sprawą przechowywanej, prawdopodobnie od średniowiecza, w chełmińskim kościele farnym pw. Wniebowzięcia NMP (1280–1320) relikwii św. Walentego, połączono tu lokalny kult św. Walentego z tradycją anglosaską." - źródło: Wikipedia

„Mknie na wrotkach ruda Krysia
i uśmiecha się do Krzysia”

„Namaluję duże słońce
i obrazek dam Ilonce”

„Dziś są Walentynki!
Dla chłopca i dziewczynki!
Wszyscy sobie ślą serduszka,
a ja szepnę Ci do uszka:
Już o Tobie wiele wiem,
coraz bardziej lubię Cię!”

„Dzień Świętego Walentego
To dzień dobry dla każdego!
W tym dniu wszyscy to wyznają,
Że chcą kochać i kochają!”

Komentarze (0)

9 lutego obchodziliśmy Dzień Pizzy :)😊

Wielu z nas dałoby się nieraz pokroić za kawałek pizzy, nic więc dziwnego, że ten okrągły przysmak doczekał się swojego święta. Nie znaczy to bynajmniej, że w pozostałe dni obowiązuje abstynencja – codziennie bowiem sprzedawanych jest na świecie ok. 13 milionów pudełek pizzy. Najp­opul­arni­ejsz­ym rodzajem serowego smakołyku jest niezmiennie margherita (jeden z wariantów pizzy neapolitańskiej). Swoją nazwę zawdzięcza królowej Włoch – Marghericie Sabaudzkiej – która w 1889 roku podczas wizyty w Neapolu miała zasmakować pierwszej współczesnej pizzy, przygotowanej na jej cześć przez miejscowego piekarza. Dziś neapolitana chroniona jest certyfikatem TSG (ang. „świadectwo szczególnego charakteru”) wydawanym przez Komisję Europejską. Oznacza to, że tę odmianę włoskiego specjału przyrządzać można wyłącznie według ściśle określonej, tradycyjnej receptury. Bo z pizzą jest jak z zespołem rockowym: liczy się doskonały skład i wyśmienite kawałki.

"PIZZA
Mąką na blachę BUCH!
Potem woda idzie w RUCH!
Trochę drożdży, trochę soli,
Ugniatamy to powoli.
Jak już ciasto wyrobimy,
To składniki położymy.
Najpierw sos, a potem serek.
A na koniec CIACH! plasterek.
A gdy pizza już gotowa.
To do buzi nam się chowa.
MNIAM, MNIAM, MNIAM!"

A. Charęzińska

Komentarze (0)

Dnia 8 lutego obchodziliśmy Dzień Wieloryba :)😊

"Gdzie tak płyniesz przez ocean,
wielorybie, mój waleniu?
Czy ci kryl smakował dzisiaj?
Czy już jesteś po jedzeniu?

Czy się mylę? Powiedz szczerze:
Ton z pięćdziesiąt ważysz chyba?
I nie jesteś żadną rybą,
choć w twej nazwie ryba pływa.

Wielorybie mój kochany,
płyń na północ, jak najdalej.
Tam jest zimno, tak jak wolisz,
ciepła nie ma prawie wcale."

Ewa Wójcik-Spera

Komentarze (0)
1
...
3 4 5 6 7 8 9 10 11
usunięte konto

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo