• Anna Łajkowska - DOBRA PRZYSTAŃ • Opowieść o kobiecie, jakich wiele: pani domu, matka i wydawałoby się, że szczęśliwa żona. A tu bach ! Mąż odchodzi, a ona, no cóż, samotnie wychowuje synów, opiekuje się ojcem, pracuje i spotyka się potajemnie z nowym adoratorem, żonatym i ojcem dzieciom mężczyzną. • Czy rozpacza po odejściu męża? Wydaje się, że nie i przyjmuje to jako kolej losu. • Ciekawym jest wątek Huberta i jego racje, co do rozejścia się z Marianną. Przecież razem budowali siedlisko nad brzegiem rzeki, dom marzeń. I gdy wydaje się, że owe marzenia nareszcie się spełniają i nastąpi oczekiwane "i żyli długo i szczęśliwie" - Hubert porzuca sielankę i odchodzi od żony. • Autorka tak komponuje fabułę, że sympatie czytających na pewno nie opowiedzą się tylko po stronie jednego z małżonków. Są racje Marianny, którą można znielubić za wiele, jak i też są racje Huberta, uciekającego przed zaborczością żony. • W konstrukcji tekstu raziły mnie mini rozdziały - narzucające pouczenia na temat sposobów życia. • A zakończenie powieści? No cóż - jest jakie jest. • Pozycja ta moim zdaniem do najlepszych w dorobku pisarki nie należy, ale jest to niezła powieść obyczajowa, dotykająca wielu trudnych, codziennych, życiowych spraw.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo