Recenzje dla:
Sfora/ Przemysław Piotrowski
-
Druga część przygód Igora Brudnego trzyma taki sam wysoki poziom jak tom pierwszy. • Bardzo dobry kryminał. Wciągający i trzymający w napięciu od pierwszej strony do ostatniej. • Czyta się fajnie, szybko, a napięcie jest stopniowo dawkowane. • Książka mroczna, tajemnicza, zawiła, niepokojąca. • Ostrzegam, ciarki na plecach podczas czytania GWARANTOWANE. • Osoby bardzo wrażliwe nie powinny czytać tej książki. • Ja biorę się za kolejną część :)
-
Jeżeli ktoś śledzi – nawet nie tak pilnie – polską scenę literatury kryminalnej, z pewnością natknął się już na nazwisko Przemysława Piotrowskiego i stworzonego przez niego protagonisty – Igora Brudnego. Autor przebojem wdarł się na rynek wydawniczy i powieścią „Piętno” podbił serca (lub też inne organy, zważywszy na konwencję, w jakiej został napisany) czytelników. Nic dziwnego, że Piotrowski postanowił iść za ciosem i już trzy miesiące później na półki trafił drugi tom cyklu (który na ten moment jest tetralogią) – „Sfora”. I co? I okazał się jeszcze lepszy niż poprzednik. Tym razem nie sposób było czepiać się zakończenia (które w „Piętnie” było trochę pójściem na łatwiznę, jeśli chodzi o samo rozwiązanie zagadki), akcja toczyła się jakby bardziej wartko, a z Igorem Brudnym znaliśmy się już jak łyse konie, więc mogliśmy w pełni poświęcić się śledztwu. Co prawda, kolejny tom – „Cherub” – okazał się jeszcze mocniejszym ciosem w splot słoneczny, ale to już temat na zupełnie inny wpis…