• Remigiusz Mróz przy pisaniu cyklu o Chyłce i Zordonie miał górki i dołki. Ósma część serii jest akurat na górce. Para bohaterów ma bronić himalaistki oskarżonej o zamordowanie towarzyszy wyprawy podczas schodzenia z Annapurny. Do tego jeszcze zostaje porwana siostrzenica Chyłki i wychodzą możliwe powiązania ze sprawą, którą Chyłka prowadziła na początku kariery.
    +2 trafna
  • Autor przesadził wysyłając Chyłkę na Annapurnę, nijak nie do uwierzenia.
  • jak każda CHYŁKA rewelacyjna :)))
  • Gdyby w książce zostawić same dialogi, a może i nawet nie wszystkie, usunąć resztę tekstu - chociaż dla jasności może troche bym zostawiła, książka dałaby się czytać. Autor-Mróz ma nawet nienajgorsze pomysły, ale wykonawstwo i korekta razem z redakcją w Czwartej Stronie robią z tych rzeczy coś, co z literaturą nie ma nic wspólnego. Są polscy autorzy "sensacyjni" z powieści na powieść coraz lepsi (Ćwirlej, R. Małecki), ale R. Mróz idzie w drugą stronę. Za młody? Za bardzo zarozumiały? Chyba zwyczajnie brak umiejętności.
    0 nieprawdziwa

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo