• Piętno Midasa to dobra powieść kryminalna połączona z wątkiem obyczajowym i romansem. Historia życia mężczyzny, który staje się zabójcą na zlecenie. Główny bohater o bardzo złożonej osobowości lub inaczej o dwóch przeciwstawnych wcieleniach. Dreszczyk emocji nadaje jego ukryty zawód i ostatnie pożegnanie z ofiarą. Czyta się przyjemnie pomimo brudu i przeraźliwego smutku jaki wydziera z kartek książki Ciekawym pomysłem jest to, że autorka zaproponowała dwa alternatywne zakończenia. Oczywiście wybieram opcję pierwszą z happy end'em, a drugiej wolałabym po prostu nie znać.
  • Polecam, wciągająca.
  • Bardzo mi się podobała i wybieram pierwsze zakończenie.
  • "Był chłopiec. Który chciał czegoś więcej od życia. Ale urodził się nie tam, gdzie powinien. W świecie prostym, pełnym zła, brudu, wódki i prostactwa. I powoli zaczynał rozumieć, że nie do końca pasuje do tego świataa" • Po przeczytaniu tylu dobrych opinii na ten temat wzięłam się za "Piętno Midasa". Sam tytuł wzbudza dużo emocji, ale czy książka jest tak dobra, jak piszą?? Co wspólnego ma Jakub Rojalski z Midasem? • "Broń służy do zabijania. Jeśli ktoś ci powie, że do obrony, dla pewności siebie, dla poczucia bezpieczeństwa, nie wierz w to. Pieprzenie. Nic więcej. Broń służy do zabijania. Tylko. Dlatego trzeba się jej bać. Ale można też ją kochać." • Jedno życie, dwa różne oblicza. Każde z nich jest dopełnieniem drugiego. Czy da się z któregoś zrezygnować? Czy warto? • Pomysł na książkę był bardzo dobry. Z ciekawością i niedowierzaniem poznawałam historię Midasa. • Świetnie odtworzony zarys broni (składania i rozbierania) dosłownie, jak instrukcja obsługi. • Historia zachwyca, zaskakuje, trzyma w napięciu. Poznajemy świat mafii, który jest okrutny. • Autorka ukazuje Nam wewnętrzną przemianę bohatera. • "Tak bardzo pragnął zapłakać. Wylać łzy, które może w jakiś pokrętny sposób oczyściłyby jego duszę. Lecz z suchych oczu nie popłynęła nawet odrobina wilgoci. Jego zamrożone serce nie potrafiło się rozpuścić. A on nie umiał płakać. Tak jak nie potrafił czuć żalu, wyrzutów sumienia, wzruszeń. Empatia? Twój ból w moim sercu? Nie rozumiał tego wyrażenia. Nie pojmował. Kiedyś tak, ale nie teraz." • Napięcie, właśnie co z nim? Powoli sobie rośnie potem nabiera tempa, znowu spada, a tylko po to, aby znowu zaszokować. • Wątek miłosny nie przytłacza całej historii. Jest subtelny, delikatny, a najważniejsze rzeczywisty. • Autorka pisze swobodnie i lekko. Nie ma opcji, abyśmy czegoś nie zrozumieli bądź przeoczyli. • Opowiedziana z perspektywy Midasa było dla mnie zaskoczeniem. Widziałam swoimi oczami to jak wykonywał swoją robotę. To było bardzo przekonujące. • Jedynie brakowało mi rozciągnięcia sytuacji, dopełnienia, co działo się przez ten pewien czas na końcu książki. To nazywa się krzywdzenie człowieka... Zostałam z niedosytem, z pytaniami i dlaczego tak się stało. • "Nie możesz żyć w kilku światach naraz. Będziesz kiedyś musiał się odsłonić, a wówczas stracisz wszystko.' • Szokiem było dla mnie samo zakończenie... No wiecie co??? Nic nie wskazywało na takie coś. • Najlepszy cytat z książki!!! • "-Jezu... Wiem, kim jesteś!- Nie Jezus. Midas. Pozdrowienia od kolegów ze wschodu. Do widzenia.Trzy strzały. Raz, dwa, trzy. I do widzenia" • "Piętno Midasa" to świetnie napisana powieść, którą pochłonęłam od razu. Dużo emocji, ale również czas na refleksję. Czekam na kolejne dzieła autorki. • Jestem Midas. Do widzenia. • Karma to suka.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo