• Kornela Makuszyńskiego znało niegdyś każde dziecko.Koziołek Matołek i małpka Fiki-Miki to byli ulubieni bohaterowie najmłodszych,z biegiem lat zastępowała ich Ewcia Tyszowska czy Adaś - "szatan" z siódmej klasy. Przygodowa, czasem sensacyjna akcja powieści, świetnie zarysowane czarne charaktery i cudowne przemiany, humor z łezką, jednym słowem poczytajki na poprawę humoru. Dzisiejsze dzieci znają twórczość Makuszyńskiego głownie z filmów, niektórzy męczą obowiązkowe lektury,ale w postaci zagubionej Basi czy przebojowego Adama nie odnajdują jednak niczego ciekawego. Dla nas dorosłych powstała prześliczna biografia Kornela Makuszyńskiego, cudownie napisana przez Mariusza Urbanka - wszak nikt jak on nie potrafi napisać biografii pisarza.Czyta się wspaniale,albowiem Makuszyński żył i tworzył w międzywojniu, a wśród jego najbliższych znajomych były największe tuzy literatury tamtych lat. Okupację przeżył jako tako, osiadł w Zakopanem i po wojnie żył... z grania w brydża. Nikt jego książek nie chciał wydawać w czarnych czasach stalinizmu, a ponieważ pisarz zmarł w 1953 roku nie doczekał triumfalnego pochodu przez ekrany "Awantury o Basię" czy "Szatana z siódmej klasy". w latach 60.książki Kornela Makuszyńskiego przeżywały swój renesans, Kazimierz Tarnas w 1985 roku nakręcił niezła adaptację "Szaleństw panny Ewy", a my mamy przyjemność poczytać o tym miłym panu, który pozostawił po sobie niezła spuściznę, szkoda, że prawie zapomnianą, a przecież "perły i wieprze" to jest książeczka dla dorosłych, prawdziwa perełka, podobnie jak biografia Kornela Makuszyńskiego napisana przez Mariusz Urbanka.
  • Makuszyński jako pisarz znany jest dziś w zasadzie tylko z książek dla dzieci i młodych czytelników, choć o dziwo nie miał swoich dzieci i jak sam się przyznawał - "nigdy ich specjalnie nie lubił". • Ale za to okiem literackiego badacza obserwował młodych, szczególnie zachowania dziewcząt i młodych kobiet, by tworzyć bohaterki - nieprzewidywalne w swych zachowaniach, niezależne a przy tym bardzo sympatyczne. • I jak to pogodzić z jego mizoginizmem? Gdy szczególnie mu to zarzucano, to twierdził, że: "niektóre to nawet lubił", wszak przecież był dwa razy żonaty. • Autor biografii pisarza, znany zresztą biograf z innych interesujących opracowań, kreśli obraz Makuszyńskiego jako człowieka wzbudzającego sympatię i godnego szacunku. • Człowieka w okresie II RP kochanego, towarzysko rozchwytywanego, człowieka pełnego humoru, choć tradycjonalisty i konserwatysty, przyjaźniącego się z ludźmi kultury i sztuki. I co najważniejsze ci przyjaciele nie opuścili Go nawet w trudnym dla niego okresie. • Wojnę przeżył "biednie, ale spokojnie" pisząc piosenki żołnierskie, wiersze i felietony. Ale to nie były czasy na sukces. • No i przyszło wyzwolenie, nowa rzeczywistość i nadciągnęły dla Makuszyńskiego dni - nie chwały, gdyż nie mieścił się w socjalistycznych, literackich ramach - dni nagonki, gdyż uznano go za piewcę piłsudczykowskiej szczęśliwości. • Przestano drukować jego książki, próbowano skazać go na zapomnienie. W twórczości doszukiwano się samych "przeciw", nawet nie podobały się "portki Koziołka Matołka". • Wyjechał więc z Warszawy i osiadł w Zakopanem, uznany w tym środowisku za "górala z wyboru" i skupił się na działalności na rzecz Tatr i Zakopanego i mi. in. pomocy dla sanatorium w Rabce. • Biografię tę czyta się szybko i dobrze, okraszona jest licznymi opowiastkami ze spotkań autorskich, listami do dzieci na temat Koziołka Matołka, czy wyprawą z Tatry na Granaty z Boy'em i Witkacym. • Do naszych czasów Makuszyński "dotrwał" jako autor dla młodego czytelnika. Jego reportaże, wiersze, felietony i debiutanckie utwory "tylko dla dorosłych" są nam obce. A był przecież "ojcem" pierwszego polskiego komiksu i doskonałym recenzentem spektakli teatralnych. • Polecam tę biograficzną opowieść o pisarzu, którego legendę owiał mrok, pisarzu, który przetrwał powojenne czasy - odrzucony, niechciany i bez czytelników, ale z przyjaciółmi u boku. • A bohaterowie jego książek - barwni, żywi i szczęśliwi - są bardziej znani z filmów , których scenariusze na nich oparto. • "Bo Kornela nadal dziś w kulturze nie ma" /rec./

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo