• Bardzo ciekawe historie pokazujące in vitro od różnych stron.
  • Książkę mogę zaliczyć do lektur obowiązkowych dla każdego! • I nieistotne jest czy jesteś za czy przeciw in vitro. • Autorka porusza tak wiele tematów, że aż mam poczucie skołowania. • Problemy poruszone w książce to: nasienie dawcy, banki spermy, lesbijki, choroby genetyczne, inseminacja, badania DNA, in vitro, transfer zarodków, dawstwo wewnątrzrodzinne, adopcja zarodka, medycyna reprodukcyjna, adopcja prenatalna, macierzyństwo zastępcze, reprodukcja post mortem. • Jedna z bohaterek mówi: • "Myślę, że miłość jest ważniejsza niż geny". • Nie chcę za dużo pisać. Chcę żebyś, czytający ten tekst, sięgnął po tę książkę. • Tematyki kontrowersyjnej nie brakuje: • Gdy córka odda Ci swoje jajeczko, abyś mogła urodzić dziecko mężowi... • Gdy teść zastępuje swojego syna w byciu dawcą nasienia... • Gdy syn nie żyje od jedenastu lat, a i tak rodzi mu się córka... • Gdy para gejów bądź lesbijek chce mieć dziecko... • W tej lekturze nie ma wypowiedzi oceniających. Za to jest mnóstwo przypadków ludzi, którzy chcą być rodzicem. Ja nie miałam pojęcia, że jest to aż tak złożony problem. • Wiecej na : izaw­labi­rync­ieks­iazek.blogspot.com
  • "Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro" to bardzo solidny reportaż, wyczerpujący temat zapłodnienia pozaustrojowego. Karolina Domagalska uświadomiła mi jak bardzo jesteśmy w tyle za innymi krajami jeśli chodzi o regulacje prawne. Stawia pytania, które nigdy nie przyszłyby mi do głowy, nie tylko mi bo prawdopodobnie minie jeszcze wiele lat, nim kwestie poruszane przez pisarkę zostaną prawnie uregulowane w naszym kraju. Do jakiego stopnia dawca może pozostać anonimowy? Ile razy można wykorzystać spermę od jednego dawcy? Czy córka może ofiarować matce swoje komórki jajowe? Jak i czy powiedzieć dziecku, że gdzieś tam może mieć nawet setkę rodzeństwa? Mrozić zarodki czy nie? Jak długo je przechowywać? • Desperacja, pragnienie miłości, , możliwość wyboru, to główne motywy jakie przyświecają osobom, które decydują się na zapłodnienie pozaustrojowe. Decyzja, która często kosztuje nie tylko mnóstwo pieniędzy, utraty relacji z bliskimi, morze wylanych łez, huśtawek, spowodowanych konieczną kuracją hormonalną. Ten bój, gigantyczne poświęcenie dla chęci posiadania potomka niesie ze sobą również niepewność i liczne dylematy. • Nie ważne kto urodził czy spłodził, ważne kto wychowuje i obdarza miłością, te słowa często padają w reportażu. Autorka przestawia też i drugą stronę medalu Dzieci, które dzięki tej metodzie przyszły na świat, to osoby, którym często towarzyszy kryzys tożsamości, nie znają swoich biologicznych rodziców, czasem rodzeństwa, brakuje kilku gałęzi w ich drzewie genealogicznym. • Karolina Domagalska "Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro" udowadnia, że o zapłodnieniu pozaustrojowym można rozmawiać mądrze, z taktem, wyczuciem, pozostając przy tym obiektywnym. Bo właśnie taka jest jej książka bez zbędnych komentarzy, moralizowania czy wartościowania. • Gęsty, treściwy reportaż, który ocenę pozostawia czytelnikowi. Każdemu, niezależnie od posiadanych poglądów. • Lektura bardzo potrzebna. • Marta Ciulis-Pyznar

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo