• Niestety autorka splagiatowała samą siebie. • Zauważy to • każdy kto,tak jak ja,przeczytał wszystkie książki p.Michalak. • Bardzo ją lubię ale tym razem ...plama!
  • Chyba nie mamy się co oszukiwać, książki Michalak według mnie nie są wybitnym dziełem literackim. Historia dziejąca się w książce jest moim zdaniem zaczerpnięta z filmu "Czekolada". Większość książki to przepisy, które się omija. Przeczytana w 40 minut, nie zachwyciła.
  • Śliczna okładka, sympatyczna opowieść i mnóstwo przepisów na słodkości. • Książki Katarzyny Michalak mają sporo sympatyków, osobiście z przyjemnością spędzam czas przy lekturze książek autorki. „Kawiarenka pod Różą” nie skradła mojego serca, zbyt mało było w tej powieści samej powieści. Historia Amelii momentami wprost niewiarygodna, choć przedstawiona w ciekawy sposób. Szkoda, że książkę „Amelia” przeczytałam wcześniej, ponieważ lekturę tej książki postrzegam jako wstęp właśnie do niej. Co do kawiarenki, pięknej czarnookiej Amelii, słodkości i przyciągający oko róż (któż ich nie uwielbia), cóż…. chętnie wstąpiła bym do niej, tylko niestety nie mieszkam w Zabajce :) • Polecam książkę , szczególnie paniom, które lubią piec i częstować słodkościami :)
  • Potraktowałam tą książkę jako dodatek po,, Amelii " a nie jako jej zapowiedź. Od nadmiaru słodkich przepisów może zaboleć nie tylko głowa. Kilka przepisów mi się spodobało więc je przepisałem i w najbliższym czasie spróbuję te słodkości upiec. Jakoś tak mocno to ta książka mnie nie urzekła i mogłaby mieć ładniejszą okładkę.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo