• Czytana między innymi książkami bo ciągiem się nie da. • Szczera do bólu, wręcz fizjologiczna. • Więcej uśmierconych bohaterów niż w "Grze o Tron".
  • Poruszające zapiski wrażliwej i wyjątkowo empatycznej wolontariuszki pomagającej w hospicjum.
  • Tego typu książki bardzo trudno jest oceniać. Dałam jednak najwyższą notę gdyż treści w niej zawarte są bardzo ważne, ale temat tak po ludzku nie podoba mi się i odsunęłabym go od siebie jak najdalej. Nie miałam łez w trakcie czytania, co nie znaczy, że się nie wzruszałam, raz za razem. Tej pozycji nie mogłam przeczytać jednym tchem, ją trzeba było dawkować, zatrzymać się, wyjść z niej jak z hospicjum, żeby złapać kolejny dech i wejść ponownie. Książka do bólu prawdziwa, wielki szacunek dla wszystkich, którzy w niej się pojawili, nie da się o niej zapomnieć, również od strony językowej, widać, że pisała to pani od polskiego.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo