Zorkownia

Lektor:
Kaja Walden
Autor:
Agnieszka Kaluga
Wydawcy:
Stowarzyszenie Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Larix (2007-2015)
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak (2014)
Wydaw. Znak (2014)
Wydane w seriach:
Czytak Larix
Czytak Larix 21008-21023
ISBN:
978-83-240-2503-9, 978-83-240-2882-5
Autotagi:
audiobooki
druk
literatura faktu, eseje, publicystyka
4.3 (10 głosów)

W hospicjum życie przecina się ze śmiercią. To miejsce rządzi się swoimi prawami i ma jasno określone zasady. Wchodzi się tu tylko raz. Zazwyczaj.Agnieszka wchodzi tam od czterech lat. Jest wolontariuszką. Spędza czas z tymi, którzy potrzebują kilku ciepłych słów, pomocy przy jedzeniu, napisaniu ostatniego listu, spojrzenia, uśmiechu.Niewiele, zaledwie bycie z drugim człowiekiem tu i teraz. Być może dlatego to właśnie tutaj dając siebie, zyskuje się znacznie więcej."Zorkownia" to zapis chwil, kilkanaście zdjęć z życia, z umierania, z pokory, cierpienia i nadziei, z miłości tak wielkiej, że nie da się jej zamknąć w słowie.To przepiękna, wzruszająca opowieść o życiu.Agnieszka Kaluga bloga zaczęła pisać w roku 2010, żeby zrzucić z siebie ciężar życiowych doświadczeń w hospicjum, gdzie jest wolontariuszką. Jej książka jest przede wszystkim zapisem nieustającej walki o życie, o jego sens i najważniejsze wartości.
Więcej...
Wypożycz w bibliotece
Dostęp online
Brak zasobów elektronicznych
dla wybranego dzieła.
Dodaj link
Kup
Brak ofert.
Recenzje
  • Czytana między innymi książkami bo ciągiem się nie da. • Szczera do bólu, wręcz fizjologiczna. • Więcej uśmierconych bohaterów niż w "Grze o Tron".
  • Poruszające zapiski wrażliwej i wyjątkowo empatycznej wolontariuszki pomagającej w hospicjum.
  • Tego typu książki bardzo trudno jest oceniać. Dałam jednak najwyższą notę gdyż treści w niej zawarte są bardzo ważne, ale temat tak po ludzku nie podoba mi się i odsunęłabym go od siebie jak najdalej. Nie miałam łez w trakcie czytania, co nie znaczy, że się nie wzruszałam, raz za razem. Tej pozycji nie mogłam przeczytać jednym tchem, ją trzeba było dawkować, zatrzymać się, wyjść z niej jak z hospicjum, żeby złapać kolejny dech i wejść ponownie. Książka do bólu prawdziwa, wielki szacunek dla wszystkich, którzy w niej się pojawili, nie da się o niej zapomnieć, również od strony językowej, widać, że pisała to pani od polskiego.
Dyskusje

Brak wątków

Przejdź do forum
Nikt jeszcze nie obserwuje nowych recenzji tego dzieła.
Okładki
Kliknij na okładkę żeby zobaczyć powiększenie lub dodać ją na regał.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo