• Bardzo ciekawa historia. Nie zepsuta. Dająca do myślenia o tym co czyni nas ludźmi? i czy człowieka można zastąpić inteligentnym robotem?
  • Ishiguro w „Klarze i słońcu” perfekcyjnie eksploruje temat sztucznej inteligencji poprzez pryzmat głównej bohaterki, Klary, która wywołuje refleksję nad naturą “bycia człowiekiem”. • Książka porusza delikatnie, ale głęboko tematy takie jak miłość, empatia, tęsknota i ludzkie relacje, tworząc bogaty i wielowymiarowy świat emocji. • Autor idealnie buduje napięcie i tajemniczość, co sprawia, że czytelnik jest wciągnięty w historię od pierwszej do ostatniej strony. Narracja jest subtelna i pełna symboliki, co sprawia, że odbiorca musi się skupić, aby w pełni zrozumieć przesłanie zawarte w tekście. • “Klara i słońce” to powieść, która skłania do refleksji nad istotą ludzkiej egzystencji i wartości emocjonalnych. Ishiguro w mistrzowski sposób łączy literaturę spekulatywną z głęboką psychologiczną analizą, tworząc arcydzieło, które zachwyca czytelników na całym świecie. • ~KD
  • Te treści Cię zadziwią. I przerażą. Jesteś obserwatorem przyszłości. Oceniając książkę przyznam się, że wzruszyła mnie technologia AI. Sztuczna inteligencja może zlikwidować ZŁO. I poświęcić się dla człowieka. Tak, jak maszyny podczas Rewolucji Przemysłowej. Tylko czy Społeczeństwo jest w stanie mądrze wykorzystać ROBOTY? Dla Człowieka nie jest to zbyt dobre miejsce na ścieżce ewolucji.
  • Powieść zapadła mi w pamięci. Uczucia są ważne również dla Sztucznej Inteligencji.
  • Dość nieoczywiste spojrzenie noblisty na kondycję ludzką. Zachęcająca do myślenia powieść o emocjach, relacjach i samotności z punktu widzenia sztucznej inteligencji, która nie do końca okazuje się być jedynie "ludzką kopią". Bardzo polecam.
  • Klara nie jest zwykłą dziewczynką. Nie jest nawet człowiekiem. Klara jest SP - Sztuczną Przyjaciółką. Została skonstruowana w taki sposób, aby zapewnić towarzystwo innym dzieciom. Android obdarzony nadzwyczajnymi zdolnościami poznawczymi, niezwykłą pamięcią, intuicją oraz empatią. • Klara przez kilka dni zajmuje honorowe miejsce w sklepie. Siedzi w witrynie, bacznie obserwuje zewnętrzny, nieznany dotąd świat. W ten sposób stara się nauczyć oraz zrozumieć ludzkie zachowania, aby jak najlepiej odwzorować je i zastosować w konkretnej sytuacji. Obserwuje również ludzi, którzy wchodzą do środka i ma szczerą nadzieję, że któregoś dnia los uśmiechnie się również do niej. Jednak, kiedy czeka na swoje dziecko, kierowniczka zwraca jej uwagę, aby zbytnio nie ufała ludziom. • Klara w końcu trafia do nastoletniej, chorej dziewczynki imieniem Josie. W nowym domu stara się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki, chociaż zadanie wcale nie jest łatwe. • Czy Klarze uda się zostać idealną SP? I jaką rolę odegra tytułowe słońce? • Narracja powieści została poprowadzona w sposób wywarzony i niezwykle spokojny przez Klarę. Patrzymy na świat oczami Androida i choć pełno w nim ludzi i robotów, panuje smutek, przygnębienie i samotność. • Przez całą książkę autor prowadzi nas i zmusza do zastanowienia nad naszym postępowaniem. Zadaje niew­ypow­iedz­iane­ pytania o naszą egzystencję. Filozoficzne rozmyślania pojawiają się samoczynnie a najważniejsze dla mnie brzmi: co określa moje człowieczeństwo? • Ta powieść wywarła na mnie ogromne wrażenie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, aby brakowało mi słów do napisania recenzji. Jeżeli już ich używam, to wydaje mi się, że mimo wszystko są one za słabe, w celu oddania wybitności tej lektury. Przeczytaj a zrozumiesz co mam na myśli. • Kocham tę książkę! - te słowa określają wszystko.
  • W tym przypadku ciężko mi wyrazić swoją opinię przede wszystkim dlatego, że książka straciła w moich oczach przez formę audiobooka, którego wysłuchałam. Głos lektorki nie pasował mi w ogóle do odgrywanych postaci, a w połączeniu z dosyć wolną akcją zupełnie nie byłam ciekawa „co dalej”. Mimo wszystko, po przesłuchaniu całości i braniu pod uwagę formy książkowej – która ma dla mnie totalnie inny wydźwięk uważam, że to po prostu kolejny stary, dobry Ishiguro – którego jedni kochają, a do innych po prostu nie trafia. Ja plasuje się gdzieś po środku jeśli chodzi o odbiorców pisarza i tak jak „Kiedy byliśmy sierotami” oceniłam „Klarę…” na 7/10. • Mimo dłużącej się pierwszej połowy i dosyć spokojnej akcji znajdziemy tu wiele trafnych i ciekawych rozważań na temat kierunku w jakim zmierza nasz świat. Na samym początku poznajemy Klarę będącą SP (Sztuczny Przyjaciel) i spędzającą czas na wystawie sklepowej czekając aż jakieś dziecko wybierze ją na swojego towarzysza. Obserwując przechodniów za szybą Klara stara się przyswoić i zrozumieć ludzkie zachowania i „nauczyć” jak najwięcej emocji. Wizja takiego świata rodzi przed nami wiele pytań i sprawia, że zaczynamy zastanawiać się czy właśnie taka przyszłość czeka i nas.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo