• Twórca komiksów Clay Ridell chciałby uczcić z żoną swój ostatni sukces, jakim jest najnowszy komiks. Niestety, nie dość że nie dociera do domu, to wokół niego zaczyna się dramat. Kto odbiera telefon komórkowy, staje się "telefonicznym zombie". Ludzie rzucają się na siebie w morderczym i krwawym szale. Miasto Boston ogarnia totalny chaos. Ulice zapełniają się stertami skasowanych samochodów i autobusów. Spadające samoloty stają się regularnym obrazkiem grozy. Z wieżowców skaczą bełkoczące stwory, które przed chwilą brały udział w spotkaniach i codziennym życiu. Wszystko przez tajemniczy Puls, który po odebraniu telefonu, odbiera rozum. Clay zaczyna walkę o przetrwanie. Próbuje za wszelką cenę dotrzeć do żony Sharon i syna Johny-ojej, który właśnie dostał komórkę na dwunaste urodziny. Wie, że syn dopiero dostał telefon w prezencie ale podobnie jak ojciec nie używał go wcześniej, co przedłuża nadzieję na przetrwanie. Wraz z grupą wędrowców Clay przedostaje się pieszo do stanu Maine. "Telefonicznym" przewodzi "Łachmaniarz" w czerwonej bluzie. To on prowadzi Clay'a do celu... Czy to ma być ostatnia enklawa bez zasięgu sieci komórkowej dla zesłanych, czy może dobrze skonstruowana pułapka? Jak prawie każda książka Kinga, "Komórka" zawiera element horroru i scen rodem z rzeźni. Sam King, który nie używa komórki pokazuje jak ludzie potrafią się zamknąć w sobie i w drastyczny sposób pokazuje społeczeństwo uzależnione od tego typu zabawek. Ewidentnie książka jest efektem obrzydzenia do panującej mody na telefony. To w pewnym sensie bunt i dezaprobata na ich używanie. KASHWAK = NI-FO...

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo