• Mara Dyer próbuje robić wszystko, aby powrócić do normalnego i wymazać tragiczne wydarzenia z przeszłości. Wszyscy dookoła niej, włącznie z lekarzami, ciągle są przekonani, że jej wizje to efekt tramy, jakiej doznała po wypadku w ruinach zakładu psyc­hiat­rycz­nego­. Dziewczyna jednak wie, że jest zupełnie inaczej... Tylko jej chłopak, Noah, który jej wierzy, może być dla niej oparciem. Kiedy dookoła zaczynają dziać się dziwne rzeczy, Mara jest zmuszona poznać prawdę o sobie i o tym, kim naprawdę jest. • O ile pierwsza część serii o Marze Dyer uznałam za bardzo udaną, o tyle ta jest jeszcze bardziej dopracowana i muszę przyznać, że jestem nią dosłownie zachwycona. Michelle Hodkin tym tomem podniosła sobie poprzeczkę zdecydowanie wysoko. To pełna napięcie książka z mieszanką thrilleru i horroru, której nie da się tak łatwo zapomnieć. • Uwielbiam kreację głównej bohaterki w tej części. Zagubiona dziewczyna z nadp­rzyr­odzo­nymi­ mocami próbuje dowiedzieć się prawdy o sobie. I owszem, może to brzmi trochę schematycznie, ale jest w tym coś takiego, co odróżnia tę historię od pozostałych. Mara, pomimo wszystko, dzielnie podchodzi do czekających ją wyzwań. Nie brakuje jej determinacji i zawsze może liczyć na pomoc Noaha, który również wydaje się interesującą postacią. • Jeśli chodzi o wątek miłosny pomiędzy Marą a Noahem, to nie jest on aż tak bardzo wysunięty na pierwszy plan jak w "Tajemnicy", ale to nie znaczy, że pojawia się rzadko. Przeciwnie, ta para na kartach powieści występuje często i my, czytelnicy, możemy obserwować rozwój tego uczucia. Noah wie, że nigdy już nie opuści dziewczyny, z kolei ona, że nie zostawi Noaha. Z jednej strony to sprawia wrażenie prze­rekl­amow­aneg­o kiczu miłosnego, z drugiej jest bardzo, ale to bardzo... romantyczne, chwilami wzruszające. Ja osobiście z całego serca im kibicuję, uwielbiam tę dwójkę. • Fabuła przez cały czas trzyma w napięciu i to aż do ostatniego zdania. Momentami naprawdę nie można rozróżnić, co jest rzeczywistością, a co tylko wymysłem i halucynacjami Mary. Pełno tutaj nieco mrocznej atmosfery i tajemnic. Na niektóre sekrety poznajemy odpowiedź, na inne wciąż jeszcze nie. Rozdziały są pisane w taki sposób, że kończąc jeden, natychmiast chcemy przeczytać drugi, gdyż albo jakaś sytuacja jest urywana, albo dowiadujemy się czegoś szokującego. • "Mara Dyer. Przemiana" to wspaniała kontynuacja. Zostałam nią ogromnie pozytywnie zaskoczona. Jeśli jesteście po lekturze pierwszego tomu, nie wahajcie się i sięgajcie po ten, gdyż jest tego wart.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo