Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Miejska Biblioteka Publiczna im. Jana Pawła II w Opolu
[awatar]
Opole MBP
Rodzaj: Biblioteki publiczne
Telefon: +48 77 454 80 30
Województwo: opolskie
Adres: Minorytów 4
45-017 Opole
E-mail: sekretariat@mbp.opole.pl

Biblioteka Główna

Poniedziałek 12:00 – 19:30
Wtorek 09:00 – 19:30
Środa 09:00 – 19:30
Czwartek 09:00 – 19:30
Piątek 09:00 – 19:30
Sobota 09:00 – 15:00

Najnowsze recenzje
1
...
6 7 8
...
37
  • [awatar]
    Opole MBP
    Książka, która w Stanach Zjednoczonych została okrzyknięta prawdziwą sensacją, dotarła również w końcu do Polski. Mimo że Amerykanie już nie raz udowodnili, że ich czytelnicze gusta (mowa o „wyroku” ogółu) często rozmijają się z naszymi, po przeczytaniu tej książki nie sposób nie przyznać im racji – „Cieszę się, że moja mama umarła” to poruszająca, głęboka, kontrowersyjna opowieść o traumie, kompleksach, molestowaniu i syndromie sztokholmskim. Jennette McCurdy to amerykańska aktorka znana młodszym widzom z roli nastolatki Sam Puckett z przebojowych seriali Nickelodeon, „iCarly” i „Sam i Cat”. Stworzone z myślą o młodzieży produkcje szybko wywindowały ją do statusu wschodzącej gwiazdy. Nagle jednak McCurdy przestała pojawiać się w jakichkolwiek produkcjach i zniknęła z życia publicznego. Powraca dopiero teraz, za sprawą autobiografii, w której opisuje wspomnienia z czasów aktorstwa. Dowiadujemy się w tej książce, że Jennette stała się aktorką tylko ze względu na matkę, która zawsze marzyła, by być gwiazdą. McCurdy była zmuszana przez opiekunkę do jeżdżenia na niekończące się castingi, zarywanie nocy, by uczyć się scenariuszy, wyniszczające organizm diety celem zachowania jak najdłużej dziecięcej sylwetki i odzierana z życia prywatnego na rzecz ciągłej pracy. To książka przejmująca, wpędzająca miejscami w czytelniczy dyskomfort, a przy tym szczera i bezpośrednia, napisana ciętym językiem, niejednokrotnie próbująca oswoić traumy autorki przy pomocy czarnego humoru.
  • [awatar]
    Opole MBP
    Szacuje się, że anoreksja może dotyczyć nawet 7% nastolatków i 5% osób dorosłych, a z jej powodu umiera aż 20% chorych z powodu niedożywienia lub samobójstwa. Problemy z odżywianiem wciąż są tematem tabu; podczas gdy na Zachodzie od lat trwa uświadamianie ludzi, czym tak naprawdę są bulimia i anoreksja, w Polsce wciąż jest to problem niezrozumiany, wydający się nam zbyt odległy, by się nim przejmować. Właśnie dlatego książka „Głodne. Reportaże o (nie)jedzeniu” autorstwa Klaudii Stabach jest tak potrzebna. Uświadamia, że przede wszystkim są to choroby psychiczne, a więc ich źródła należy szukać w naszych głowach, co wciąż wcale nie jest tak powszechną wiedzą, jak mogłoby się wydawać. Autorka odbywa rozmowy nie tylko z osobami cierpiącymi na te choroby, ale także z lekarzami i ich bliskimi, którzy mają zupełnie inną perspektywę odnośnie przedstawianych problemów i wnoszą do książki wiele interesujących obserwacji. Nie jest to reportaż prosty w odbiorze; wszakże to książka o chorobach psychicznych, które potrafią wyniszczyć człowieka i doprowadzić na granicę życia i śmierci. Jest to jednak bardzo potrzebna lektura, by zwiększać naszą świadomość na te trudne tematy na temat problemów, których ofiar nie zdaje się wcale ubywać.
  • [awatar]
    Opole MBP
    Stanisław Sławomir Nicieja pisze bardzo kaskadowo i szeroko. Jego styl jest pełen werwy i inwencji, wydaje się, jakby się spieszył i chciał jak najwięcej rzeczy zwrócić teraźniejszości. Historyczne fakty przeplata anegdotami. Obejmuje swoim widzeniem wielkie kresowe połacie i pasma (w ostatnim tomie czytamy o Włodzimierzu Wołyńskim, Sarnach, Uściługu, Mizoczu, Zdołbunowie, Ostrogach i Berdyczowie). Z aptekarskim podejściem, drobno wypełnia ślady po minionym. Bohaterami jego książek są ludzie, których pochłonęła przeszłość, zjednani teraz dla literatury i pamięci. Nicieja rekonstruuje historię Kresów drobiazgowo, wspierając pracę wspominania licznymi fotografiami, które starannie podpisane, dopełniają obrazu ewokowanej całości. Czytamy: „Ciągle powtarzam i podkreślam, że historię tworzą konkretni ludzie ze swoimi talentami i dokonaniami”. To już osiemnasty tom, ponad sześć tysięcy stron i pięć tysięcy podpisanych zdjęć, gdyż fotografia bez podpisu – mówi profesor – jest jak chory na Alzheimera. Dalej dodaje: „Nie jest ważne, jaką funkcję człowiek pełnił, tylko to, co po sobie zostawił”. Zaglądamy zatem na półki i pomiędzy szpargały minionego. Tempo narracji nie ustępuję, książki czyta się z dużą poznawczą satysfakcją. Przed Państwem osiemnasty już tom. We wstępie natrafiamy na rozmowę z autorem przeprowadzoną przez Aleksandrę Ziółkowską-Boehm. Z tego wywiadu dowiadujemy się, że profesor uważa siebie za dziecko szczęścia, któremu los sprzyja. Do Opola przyjechał za polską piosenką, Kresy dały mu szeroki lot, a „pulsujące polskie granicę” nieustany materiał do rozmyślań. Resztę niech objawi lektura. • Bartosz Suwiński
  • [awatar]
    Opole MBP
    Nowym Jorkiem wstrząsa seria brutalnych morderstw. Najpierw zaczynają ginąć bezdomni, co nie wzbudza większej grozy wśród mieszkańców. Gdy jednak kolejnymi ofiarami zostają „praworządni obywatele”, wybucha panika. Policja jest bezradna. Młoda Amelia Sachs musi współpracować z Lincolnem Rhymem – geniuszem kryminalistyki, obecnie sparaliżowanym i rozważającym eutanazję. We dwoje muszą stworzyć skuteczny duet, który złapie bezlitosnego psychopatę, zanim zginą kolejni ludzie… „Kolekcjoner kości” to pierwsza powieść Jeffery’ego Deavera w ramach serii o Lincolnie Rhyme’ie. Na jej podstawie powstał słynny film z Denzelem Washingtonem w roli głównej, a sam tytuł stał się międzynarodowym bestsellerem. Jednak – uczciwie mówiąc – nie mam wątpliwości, że i bez „kinowego wsparcia” ta powieść dziś byłaby klasykiem literatury kryminalnej, a Deaver stałby się jednym z najważniejszych autorów współczesnego thrillera. „Kolekcjoner kości” od pierwszych stron aż po ostatni rozdział trzyma czytelnika w napięciu, a rozwiązania nie możemy być pewni do samego końca. Duet Rhyme-Sachs ma tak dynamiczną relację, że śledzimy ich wspólne sceny z niemniejszym zaangażowaniem niż samo śledztwo. Po przeczytaniu ostatniej strony pozostajemy z dwoma emocjami: żalem, że już się skończyło i optymizmem, że czeka nas jeszcze kilkanaście książek z tym tandemem.
  • [awatar]
    Opole MBP
    Lubicie "1984" George'a Orwella? Na pewno tak - to porażająca dystopijna wizja przyszłości, o której z każdym rokiem myślimy coraz mniej w kategoriach fantastyki, a raczej mrocznego proroctwa. 🫠 • Rok 2030. Urzędnicy Ministerstwa Prawdy nadzorują pojawiające się na świecie treści, trzymając społeczeństwo w szachu. Gdy tajemniczo ginie autor krytycznych wobec Ministerstwa artykułów, jego córka postanawia rozpocząć śledztwo w sprawie jego śmierci. Okazuje się, że macki Ministerstwa Prawdy sięgają znacznie dalej niż jej się wydawało, a kluczowy w rozwiązaniu zagadki może być egzemplarz najsłynniejszej powieści George'a Orwella...📕 • To pierwsza książka Carlosa Augusto Casasa i wszystko wygląda, że na literackim firmamencie narodziła się właśnie nowa gwiazda!⭐
Ostatnio ocenione
  • koniec czerwonego człowieka
    Aleksijewicz, Swietłana
  • Dom tęsknot
    Adamczyk, Piotr
  • Kto ty jesteś
    Szczepkowska, Joanna
  • Córka rabina
    Mann, Reva
gordzies
patrycja.wicher87
o.sormolotova
magdaszczepaniak
jolanta.rachtan
kazia.rybka
agnieszka092
e.cechowska
agatkapytlas
julag2003
gosiakazia
szmorad
magann
meryk6
elka79
antoni2

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo