Dla miłośników barwnego Krakowa, rodowitych Krakusów zwłaszcza mieszkańców Grzegórzek oraz przyjezdnych, którzy zapuszczają tu korzenie - doskonała książka, aktora i pedagoga Leszka Piskorza „Ja, kinder z Grzegórzek”. Cudowny świat lat dziecięcych, przyjaźnie, psikusy, odchodzący w zapomnienie folklor miejski, zabawy podwórkowe - wspaniałe lata młodości pana Leszka. Czasy bez telefonów, drogich gadżetów, luksusowych aut, apartamentów, wykwintnych potraw a jednak wspaniałe, pełne innych wartości. W tych przecież nieodległych czasach każdy miał czas dla drugiego, kiedy jednego mieszkańca dotknęła tragedia - smucili się wszyscy, kiedy radość - świętowała cała okolica. Pomagano sobie bezinteresownie i wspierano się. Polecam!(jm)

Moda na tanie podróżowanie ogarnęła nas już dawno, a Jakub Porada, dziennikarz TVN, podpowiada jak można to zrobić w swojej najnowszej książce "Porada na Europę". • Podzieli się z nami informacjami, jak tanio znaleźć bilet, na jakich portalach takowych szukać, jak się dobrze spakować i przygotować sobie plan podróży. Pokaże nam swoje ulubione miejsca, które zwiedził za naprawdę nieduże pieniądze, poda dokładnie za ile i jakimi liniami – jednym słowem: można się zainspirować. Zwiedzimy z nim m.in. Barcelonę, Berlin, Pragę czy Dublin. Lekko napisane, z humorem i ciekawostkami na temat podróży. Polecam TT

Księżniczka, która wcale nie chce być przez nikogo ratowana, ponury Strażnik – oprawca, który chłodne dni najchętniej przesiedziałby opatulony w kocyk i straszliwa smoczyca pieszczotliwie nazywana Pasią to główni bohaterowie książki Magdaleny Kozak „Paskuda & Co”. • Autorka rozprawiła się z bajką o księżniczce zamkniętej w wieży tworząc zbiór opowiadań o przyjaźni i miłości, które znajduje się zupełnie nie tu, gdzie się zaplanowało, lekką i zabawną parodię, w której nic nie jest idealne. Zupełnie jak w życiu ;-) AO

„Czetwertyńscy- na wozie i po wozem” to bardzo ciekawa saga rodzinna książąt Światopełk Czetwertyńskich, napisana przez księcia Alberta. Przez całą opowieść przewija się historia Pałacyku Róży, który Maria Róża z Branickich Radziwiłłowa, przez rodzinę i przyjaciół zwana Biszetą nabyła w 1905 r. dla swojej ukochanej córki Róży. Losy pałacyku przy Alejach Ujazdowskich 31 w Warszawie splatają się z losami tej arystokratycznej rodziny. Urocza Róża z Radziwiłłów z Nieświeża poślubiła księcia Ludwika Czetwertyńskiego z Żołudka na Białorusi. Przez następne 15 lat Róża i Ludwik spędzali wiosnę i lato w Żołudku, a jesień i zimę w Warszawie. Urządzano wspaniałe bale, kwitło tu życie towarzyskie. „Taki był Pałacyk Róży, który przeżywał wtedy, przed wojną w 1914 r. swoją prawdziwą świetność i który jakby mówił do swoich domowników i gości- korzystajcie ze mnie, bądźcie szczęśliwi i zadowoleni z tych wszystkich chwil, bo przemijają one tak szybko”. • Nie ma już Pałacyku Róży, liczni potomkowie Czetwertyńskich rozproszeni są po całym niemal świecie. Ale pozostała pamięć o tamtych ciekawych i trudnych czasach. (JM)

Debiut literacki Ragnara Jónassona - Milczenie lodu to nie tylko kryminał ale również powieść obyczajowa doskonale opisująca małe rybackie, islandzkie miasteczko Siglufjörður, leżące gdzieś na dalekiej północy, nad fiordem, odgrodzone od świata tunelem. To mała społeczność gdzie wszyscy się znają, podobno nic złego tam się nie dzieje a drzwi nie trzeba zamykać na klucz...do czasu, aż ginie znany pisarz - co początkowo zostaje uznane za nieszczęśliwy wypadek. Umiera jednak jeszcze młoda kobieta, w mieście nie jest więc już tak bezpiecznie. Sprawą zajmuje się świeżo upieczony policjant, niedoszły teolog i filozof - Ari Thór Arason. To jego pierwsza praca i śledztwo, nie ma doświadczenia ani grubej skóry a musi się zmierzyć nie tylko z trudnym zimowym klimatem ale i z niedostępnością mieszkańców. Wszystkie wątki i losy bohaterów się łączą a każdy ma tajemnice o których nie chce mówić. W Milczeniu lodu nie ma dużo krwi, brutalnych opisów i wartkiej akcji. Jest spokojnie i typowo po skandynawsku: małe klimatyczne miasteczko, zbrodnia z przeszłością w tle a do tego smutno, samotnie i zimno. jbud