Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Mnie się ona podobała ze względu na tematykę którą porusza. • To nie jest taki łzawy babski romans. To opowieść o życiu dwóch kobiet matki i córki, których życie nie oszczędziło. • Matka Beata niemiecka Żydówka z bogatej rodziny, podczas I wojny spotyka w Szwajcarii francuskiego arystokratę i wbrew woli obydwu rodzin biorą ślub. Zamieszkują w Szwajcarii, ciężko pracują na swoje utrzymanie, mają dwie córki i dopiero tragiczna śmierć męża zmusza Beatę do wyjazdu do Niemiec. Mijają lata, nadchodzi trudny czas prześladowania Żydów, czas II wojny i mimo że Beata przyjęła wiarę • katolicką i nazwisko męża przez przypadek zostaje wraz z młodsza córka aresztowana i wysłana do obozu w Ravensbruck. • Starsza córka Amadea przebywa w tym czasie w zakonie i czeka na złożenie ślubów zakonnych. Niestety musi opuścić zakon, żeby nie narażać innych sióstr na niebezpieczeństwo. Nie cieszy się zbyt długo wolnością, bo tez zostaje aresztowana i też trafia do obozu koło Pragi. Po pewnym czasie dzięki jednemu ze strażników udaje się jej • uciec, trafia do partyzantów, a potem zostaje przewieziona do Francji, gdzie działa aktywnie w ruchu oporu. Poznaje smak pierwszej tragicznej miłości jak również smak niebezpiecznych akcji jako szpieg na terenie Niemiec. • Losy obu kobiet bardzo mi się podobały. Nie ma tu jakiś większych zwrotów akcji, bo większa część powieści jest opowiedziana a nie dzieje się na bieżąco co może trochę nużyć, ale mnie to nie przeszkadzało i przeczytałam książkę z dużym zainteresowaniem.
-
Dwie kobiety - babcia i wnuczka. • Dwie miłości - do dziecka i do wroga. • Dwie płaszczyzny czasowe - współczesność i II wojna. • Jedna tragedia - śmierć ukochanej osoby. • Ciekawa i wzruszająca powieść . Ale mnie podobała się tylko historia Marii, którą ta opowiada swojej wnuczce. • Czas wojny, gdy słowo Niemiec budziło strach i nienawiść. A jednak Maria pokochała wroga, bo Franc który zamieszkał w jej domu był inny,dobry, okazywał ludzkie uczucia, pomagał, chronił jej rodzinę i za to poniósł karę z rąk swoich towarzyszy.. A ona mimo że go nienawidziła to jednak kochała. Zawsze, nawet po wielu latach. Mimo że miała innych mężów tylko za nim tęskniła i tylko jego kochała. • Natomiast postać Ady od samego początku nie przypadła mi do gustu. Nie potrafiłam obdarzyć ją sympatią. Współczułam owszem, bo nie ma nic bardziej tragicznego dla matki niż śmierć małego dziecka. Ale Ada nie pozwalała sobie pomóc, ani Sebastianowi ani rodzinie. Próba popełnienia samobójstwa, odizolowanie się od normalnego życia, samotność i tylko winienie siebie za to tragedię....i taki stan trwał 6 lat. Nawet opowieść babci Marysi nie zmieniła jej postępowania. • Liczyłam na inne zakończenie....ale przez egoistyczne i samolubne postępowanie Ady nie mogło być inne.
-
Kolejna bardzo ciekawa powieść pani Puzyńskiej. Może trochę inny styl pisania, ale można się do tego przyzwyczaić. Krótkie rozdziały, każdy dotyczy innej osoby i zakończony w ten sposób, że trzeba koniecznie czytać dalej, żeby dowiedzieć się o co chodzi. • Autorka wprowadziła bardzo dużo osób do tej powieści i prócz morderstwa jest też kilka innych wątków, które jak się później okazuje są ścisłe ze sobą powiązane. • Podejrzane są co chwilę coraz to nowe osoby, a powiązania pomiędzy nimi a ofiarami coraz bardziej wiarygodne. • Daniel, który stał się początkowo podejrzanym numer jeden ucieka i ukrywa się a pomaga mu w tym Weronika, Wiera a policjanci z Lipowa starają się udowodnić jego niewinność. • Zaskoczyła mnie i to na plus postać Klementyny, która po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego jest całkiem inną osobą i już jako cywil dużo pomaga w śledztwie. • Jedyną wadą tej powieści jest jej objętość. Już po przeczytaniu 600 stron wiemy kto jest mordercą i potem akcja zwalnia, bo zaczynają się powtórki. Każdy z bohaterów opowiada jak doszło do tragedii z jego punktu widzenia. • Jak zwykle czytałam z zainteresowaniem i chętnie sięgnę po kolejną część.
-
Bardzo lubię tajemnicze historie związane z okresem II wojny a jeżeli jest jeszcze wątek sensacyjny związany z poszukiwaniem zaginionego skarbu z czasów wojny, to jestem bardzo szczęśliwa. • I tak właśnie jest w książce "Złoto Wrocławia". • Początek to styczeń 1945 roku, gdy Niemcy zdają sobie sprawę, że wojnę przegrali i dlatego starają się ukryć to co zagrabili i wrócić po skarby, gdy nastaną lepsze czasy.Ale lepsze czasy nie nadchodzą, natomiast plotki o złocie krążą i stają się obsesją majora SB, który od lat stara się je odnaleźć różnymi sposobami. Ale nie tylko on. • Autorka w gawędziarski sposób opowiada o tych poszukiwaniach, a robi to w taki sposób, że od książki trudno się oderwać. • Tą powieść wojenno-sensacyjną czytałam z wielkim zainteresowaniem, bo wszystko dzieje się w latach 1945-1990,i prócz pogoni za skarbem pokazuje losy ludzi, którzy z Kresów przyjeżdżają na ziemie odzyskane licząc na lepsze życie, a napotykają na zgliszcza i brutalnych "zwycięzców" a potem władza ludowa, puste półki, bieda , strach i wreszcie stan wojenny. • Świetna wciągająca książka , świetni bohaterowie, bardzo ciekawy temat. • To moje pierwsze spotkanie z Jolantą Marią Kaleta, ale na pewno nieostatnie.
-
Walka wywiadu angielskiego i amerykańskiego. • A w samym środku, wbrew swojej woli Cotton Malone. Musi walczyć o życie swojego syna. • Przy tej książce nie można się nudzić, bo akcja wciąż pędzi do przodu, wciąż odkrywane są nowe fakty, nowe tropy. • Wątek sensacyjny jak zwykle u Barry`ego pełen pościgów, szpiegów, zabójców, zdrad i intryg. • Warto przeczytać ta powieść choćby dla tła historycznego. Intryga dotyczy czasów Tudorów a w szczególności Elżbiety I. • Czytając często zastanawiałam się , czy to tylko fikcja literacka...czy tak mogło być naprawdę. Autor bardzo sugestywnie przedstawia różne fakty i miesza w głowie czytelnika. • Świetny thriller który łączy historie z sensacją. Po prostu świetna lektura trzymająca w napięciu i zapewniająca mnóstwo emocji.
Należy do grup