Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co nam los gotuje. Tak stało się z bohaterką książki "Droga do marzeń". Konstancja- najukochańsza córeczka bogatego tatusia, 23-letnia panna, której wydaje się, że dom sprząta się sam, a obiad za 150 zł ledwo tknięty jest standardem w Polce, zostaje rzucona na "głębokie wody". Z dnia na dzień staje się osobą bezdomną i bez środków do życia, pozostawioną samą sobie. W innym miejscu w Polce od 20 lat pewna rodzina przeżywa dramat. Matka i żona cały czas żyje przeszłością, która cieniem kładzie się na wszystkich domownikach. Jak się okazuje losy tych wszystkich ludzi są ze sobą splecione. Autorka jak zawsze dozuje emocje i kolejność wydarzeń, by na koniec wszystko poukładać. Czyta się świetnie:)

Jak sam tytuł wskazuje w książce kłębią się różne uczucia. Główna bohaterka Majka Borowiec przeżywa różne emocje: zwątpienia- bo ojcem jej dziecka okazuje się facet, który pozostawia ją i syna z problemami życia codziennego, bez środków do życia i z kredytem na głowie, stresu i zmęczenia w związku z pracą, którą bez winy ze swojej strony traci, do obawy o swoją mamę, która ląduje w szpitalu po ataku serca. W całej tej historii pojawia się jeszcze facet, który najpierw ją zwalnia z pracy a później zabiega o jej względy. Ot taka babska, życiowa historia:)

Okazuje się, że często mimo że kogoś kochamy, na kimś nam zależy, to nie do końca jesteśmy ze sobą szczerzy. Tutaj jest podobnie. Dwie siostry bardzo emocjonalnie, po śmierci rodziców, ze sobą związane kryją przed sobą tajemnice. Splot wydarzeń "wyciąga" je jednak na światło dzienne. Rodzi się pytanie czy powiedzieć prawdę, choćby tę najgorszą, czy iść z kłamstwem przez życie?

Ogród jest punktem centralnym tej opowieści. Chowa wiele tajemnic z przeszłości, uspokaja nową gospodynię, która mimo wielkiej pierwszej niechęci do odziedziczonego domu, pozostaje właśnie ze względu na niego, no może nie tylko...wiele można doznać, gdy się potrafi słuchać, czytać, obserwować i być otwartym na sygnały z zewnątrz.

Każdy ma jakieś marzenia, tylko nie każdy wierzy w to, że mogą się zrealizować- w tych kilku słowach można zawrzeć sedno książki. Książkę można przeczytać, jednak uważam, że autorka ma lepsze pozycje w swoim dorobku.