Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
katarzynakat
Najnowsze recenzje
1 2 3 4 5
...
70
  • [awatar]
    katarzynakat
    Książka "Księżniczka i tajny agent" otwiera cykl Nory Roberts Księstwo Cordiny. To kolejne wznowienie tej liczącej sobie sporo lat serii, jednak mnie, jako współczesnego czytelnika nie do końca przekonuje. Oczekiwałam tutaj całkowicie czegoś innego. • Jest to niewielkich rozmiarów książka, którą błędnie zaliczyłam do powieści lekko sensacyjnych, może takich z wątkiem kryminalnym, a jednak okazała się być po prostu, albo aż romansem. Gabriella pochodzi z królewskiego domu, z rodu Cordiny. Jednak na skutek nieszczęśliwych wydarzeń, w czasie których uciekała przed porywaczami, straciła pamięć. Budzi się kolejnego dnia, w dziwnym świecie, w którym okazuje się, że jest częścią rodziny królewskiej, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że nikogo nie rozpoznaje. Brie, bo tak zdrobniale nazywana jest główna bohaterka, czuje się bezpiecznie dlatego jej ojciec Amrand mianuje byłego policjanta Reeve McGee na jej prywatnego ochroniarza. I na tym właśnie wątek porwania się urywa, a rozpoczyna przewidywalny romans. Kobieta z determinacją podejmuje próby przywrócenia własnej pamięci a dzięki wsparciu, jakim obdarza ją Reeve zaczyna zauważać więcej faktów i rzeczy, które ich łączą. Jak dla mnie to po prostu zwykła, słodka historia miłosna, która wprowadza nas w lekko bajkowy, królewski klimat. Uczucie, które rozkwita pomiędzy bohaterami nie jest nachalne (to jest spory plus), a wręcz przeciwnie, toczy się własną, wytyczoną drogą. Po intrygującym i dynamicznym początku i wstępie, który jest takim mocnym uderzeniem w czytelnika miałam całkowicie inne oczekiwania co do rozwoju tej historii. I to może dlatego w ogólnym rozrachunku, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, tak słabo oceniam tę powieść. Zbyt serialowe i filmowe podejście do tematu, mało rozwinięta fabuła, opuszczanie kluczowym wątków i zastępowanie ich mniej ważnymi wydarzeniami, a także ciągły niedosyt emocji, których zwykle najbardziej oczekuję od książek, to wszystko spowodowało, że niestety ale nie polubię się z tą serią. Myślę, że znajdą się wśród Was osoby, którym styl autorki przypadnie do gustu, dla mnie jednak akcja jest zbyt płaska, przewidywalna i monotonna, a momentami całkowicie nieprawdopodobna - co byłoby plusem, gdyby cała opowieść utrzymana była w takim klimacie. Kolejne małe rozczarowanie, ale nie poddaję się i czytam kolejne pozycje, które może mnie jeszcze czymś zaskoczą! • Po raz kolejny umocniłam się w zdaniu, że książki Nory Roberts znacznie lepiej się ogląda niż czyta, to moje kolejne spotkanie z jej twórczością i podtrzymuję tę opinię. A może to ja jestem już uprzedzona? Sprawdźcie sami!
  • [awatar]
    katarzynakat
    Jeśli oczekujecie od tego tytułu niesamowitych doznań emocjonalnych to zastanówcie się dwa razy nad wyborem tej książki. Jak dla mnie to całkowite rozczarowanie, a potencjał miała wielki, jednak do rzeczy... • Renee Carlino stworzyła historię, która miała wzruszać, dotykać najgłębszych uczuć i ludzkiej psychiki, a także sprawiać, że na nowo odkrywać będziemy moc miłości i przyjaźni. W ogólnym rozrachunku według mnie, niestety, wyszło to bardzo słabo. Historia w książce "Gdybyś tu był" jest mocno naciągana, mało wyrazista i całkowicie odklejona od rzeczywistości. Charlotte, bo tak nazywa się czołowa bohaterka i bogaty chłopak, Adam, poznany przypadkowo. Para, która w normalnym romansie szybko znalazłaby wspólny język, i to to właśnie oni grają główne role w tej powieści. Szybka miłość, urwany kontakt, wielkie zauroczenie, które Charlotte nie daje spokoju. Po długim okresie czasu nadal blokuje jej życie prywatne, a ona żyjąc ciągłymi złudzeniami nie pozwala sobie na szczęście. Kiedy jednak okazuje się, że Adam wcale jej nie zostawił, a po prostu jest chory i to poważnie, wszystko w jej życiu ulegnie zmianie. Myślę, że zamysł tej powieści był na prawdę bardzo dobry, ale wykonanie leży po całej linii. Brak ładu i składu, chaotyczne przeskoki akcji i bardzo specyficzny klimat powodowały, że ciężko było się skupić i czerpać jakąkolwiek przyjemność z lektury. Nie było tutaj oczekiwanych przeze mnie emocji, na których każda tego typu książka powinna się opierać. Nijaka kreacja bohaterów, słaba akcja, która wydaje się być tworzona po łebkach, to powodowało, że nie czułam żadnych emocji związanych z fabułą tej książki. Całkowicie nie wykorzystany potencjał. A szkoda, bo rzeczywiście pomysł na tę powieść był genialny, choć mam wrażenie, że sklejony z kilku popularnych i znanych już powieści i filmów. Brakowało mi również bardziej poważnego, może nawet psychologicznego podejścia i zgłębienia tematu. Moim zdaniem to trochę przerost formy nad treścią. • Nie każda książka musi wpasowywać się w mój gust czytelniczy i pozycja "Gdybyś tu był" jest właśnie takim wyjątkiem. Myślę, że znajdą się fani tej historii, jednak ja do nich się nie zaliczam.
  • [awatar]
    katarzynakat
    Serię Kryształowi powinien znać każdy kogo ciekawią policyjne brudy i sekrety doprawione niesamowitym, ciężkim co prawda klimatem, ale bez niego książka nie miałaby tego czegoś co sprawia, że wciąga nas w wir wszystkich dynamicznych wydarzeń. To jeden z tych tytułów, które trzeba przeczytać. • Jeśli myśleliście, że o policji i Biurze Spraw Wewnętrznych Policji wiedzieliście wiele, to ta książka pokaże Wam, że jeszcze dużo przed nami. "Kryształowi. Polowanie" to kolejne spotkanie z ostrym jak brzytwa językiem Joanny Opiat-Bojarskiej, którego nigdy za wiele. Całkowicie odnalazłam się w tym brutalnym, męskim i bezwzględnym policyjnym świecie. Co więcej przepadłam tak, że najchętniej czytałabym więcej tego typu książek, dlatego liczę na autorkę, że jednak pojawią się kolejne tomy. W tej części nadal poznajemy działania podejmowane przez Drivera, jednak sprawy coraz bardziej się komplikują. Śledztwo dotyczy zastrzelenia podejrzanego o porwanie przez policjanta, jednak sprawa coraz bardziej zaczyna przypominać bagno, z którego bardzo ciężko się wydostać nie tylko prześwietlanym policjantom, ale i Driverowi, który musi ułożyć wszystkie fakty w całość. Jednak jak to w książkach Joanny Opiat-Bojarskiej bywa, nie samą pracą żyje człowiek, tak samo i główny bohater miewa różne przygody poza życiem zawodowym. To wszystko składa się na genialną opowieść o pracy policji, o jej wadach, zaletach, o hierarchii wartości, moralnych i etycznych wyznacznikach, których poszczególne osoby są pozbawione. Tą serię mogę zdecydowanie zaliczyć do najlepszych, jakie opowiadają o pracy policji. Może często zbyt przejaskrawione, ale myślę, że to właśnie nadaje tej powieści wyrazu i smaku. Ciężki, dosadny język nie każdemu będzie odpowiadał, jednak dla mnie było to wszystko idealnie wyważone, wręcz moim zdaniem to taka wisienka na torcie, która w najdrobniejszym szczególe dopełnia tę powieść. Poza tym, na duży plus zasługuje akcja, akcja, dużo akcji. To na prawdę dynamiczna i energiczna historia, którą trzeba czytać w całkowitym skupieniu, tak aby nie stracić ani jednego wątku. Myślę, że wielu z Was będzie usatysfakcjonowanych z lektury tej powieści. Ja byłam i z całego serducha mogę Wam polecić. W tym świecie nic nie jest pewne, na nikogo nie można liczyć i nikt nie jest lojalny. Kłamstwa, brudy, seks, narkotyki, porachunki i długi wdzięczności względem bandytów, to było, jest i będzie istniało we współczesnym świecie, a Joanna Opiat-Bojarska zrobiła z tego fenomenalny fundament pod genialną i oryginalną policyjną opowieść, która udowadnia, że kiedy władza uderza do głowy, wszystko inne przestaje mieć znaczenie. • Smutno mi, że to koniec tej serii, mam jednak ciche marzenie, że kiedyś będzie jeszcze kolejna część. "Kryształowi" to cykl całkiem dobrej lektury, po której będziecie się zastanawiać, co tak na prawdę w życiu jest ważne. Z czystym sumieniem polecam każdemu, kto lubi wątki policyjne, śledztwa z dosadnym językiem i niesamowitą akcją.
  • [awatar]
    katarzynakat
    "Jesienny pocałunek" to ciepła, klimatyczna, mocno emocjonalna opowieść o życiu, miłości, trudzie wychowania dzieci i składaniu życia po wielu trudnych przeżyciach. Carrie Elks po raz kolejny udowadnia, że z pasją tworzy kolejne książki, które mają czytelnika przenieść w całkiem inny świat. • To kolejne spotkanie z siostrami Shakespeare. Tym razem poznajemy sytuacje, w jakich się znalazła Juliet. Po zdradzie męża stara się utrzymać siebie i córeczkę z pracy we własnej niewielkiej kwiaciarni. Wydawać by się mogło, że prowadzi dobre życie, ale wszystko wywróci się do góry nogami po jednym telefonie ze szkoły, kiedy to jej córka wdała się w kłótnię z nowo przyjętym uczniem. Splot przypadkowych wydarzeń sprawi, że kobieta na nowo poczuje, że żyje i ta codzienność wcale nie musi być nudna, szara i ponura. Myślę, że to jedna z najlepszych części tej serii. Mamy w niej pełną gamę emocji, na których zależy każdemu czytelnikowi. Jest radość, miłość i szczęście przeplatane momentami smutku, żalu i braku pewności siebie. Jednocześnie daje nam wiarę w to, że po każdej burzy zawsze wychodzi słońce. Życie Juliet to pasmo szczęśliwych wydarzeń i burzliwych upadków, ale nie poddaje się, czerpie z ludzi, którzy są wokoło niej, siłę do bycia najlepszą wersją samej siebie. Autorka pokazuje nam też to, jak groźne potrafią być niedopowiedziane sytuacje i różne niedomówienia, w których pozostawiamy zbyt duże pole na insynuacje i domysły. Carrie Elks świetnie poprowadziła tę serię i myślę, że jest to zakończenie idealne, choć w oryginale książki były w innej kolejności. Wątek miłosny (choć oklepany) nadal sprawia mi wiele przyjemności, a to dla mnie w lekturze najważniejsze. Podsumowując, autorka udowadnia nam, że na miłość nigdy nie jest za późno i każdy jest jej warty. Trzeba wierzyć, że wszystko co nas spotyka nie dzieje się bez powodu. Juliet, jak i reszta sióstr, znalazła własne szczęście, a ja uwielbiam książki z happy endem dlatego, jeśli masz podobnie, ta książka jest dla Ciebie! To tytuł, po którym zbyt wiele się nie spodziewałam, a jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. "Jesienny pocałunek" to pozycja idealna do poczytania w ciepłym łóżku, pod kocem z kubkiem gorącej kawy czy herbaty w ręce. Myślę, że wielu z Was, książkoholików, znajdzie w tym tytule pozytywne strony. To historia stworzona po to, by czytać ją jesienną porą. • Jeśli jeszcze macie jakieś wątpliwości, czy sięgnąć po ten tytuł czy też nie, nie wahajcie się. Z pewnością czytelnicy lubiący miłosne historie z burzami i życiowymi problemami w tle będą zadowoleni.
  • [awatar]
    katarzynakat
    Książka "Bracia Slater. Alannah" to, zgodnie z panującą w tej serii tradycją, dopełnienie tomu głównego. Życie chłopaków Slater powoli się stabilizuje, jednak relacje międzyludzkie i zaufanie zostało mocno nadszarpnięte. Autorka pokazuje nam, że czasem warto wybaczyć i dać sobie drugą szansę. • W tej części mamy okazję zobaczyć spore wahania Alanny względem Damiena i całej tej wesołej ferajny. To, co wydarzyło się w części piątej mocno obciążyło psychicznie wszystkich bohaterów, szczególnie tytułowa bohaterka nie potrafi sobie poradzić ze wszystkimi bolesnymi, natrętnymi myślami i lekkimi fobiami, których nabawiła się przez trudne wydarzenia. To wszystko powoduje, że oddala się od nich, tym samym tracąc poczucie przynależności do grupy. Próbuje żyć normalnie, ale każdy dzień przynosi nowe myśli, które jeszcze mocniej ją dobijają. Jak dla mnie ta nowelka jest najsłabszą ze wszystkich przeczytanych dopełnień. Brak akcji, sztuczne dialogi i naciągane zdarzenia powodują, że zakończenie serii leży po całej linii. Połączenie słodko-gorzkich chwil w poprzednich tomach miało jakiś mniejszy lub większy sens, a tutaj z każdą przeczytaną stroną miałam wrażenie, że autorce brakło pomysłu na to, w jaki sposób zakończyć tę spektakularną serię. Żaden inny cykl książkowy nie wywarł na mnie tak skrajnych i mieszanych emocji. Każdy tom jest genialny, a jednocześnie pełen tak znaczących wad, po których myślę, że następnej części nie przeczytam. I jaki jest efekt? Tak czy inaczej trzymam w rękach kolejny tom i z wielką ciekawością pochłaniam losy braci. I chyba właśnie na tym polega fenomen tego cyklu, że choć ma się co do niego zastrzeżenia, to i tak łatwo się wybacza wszelkie nieścisłości i niedogodności. Myślę, że wielu z Was uważa podobnie, dlatego też jeśli przeczytaliście poprzednie części, z pewnością nie trzeba Was namawiać do lektury tej krótkiej nowelki. • Jeśli macie chęci przekonać się jak potoczyły się dalsze losy Damiena i Alanny, to ten tytuł jest dla Was. Może nie zaskoczy niesamowitą fabułą i akcją, ale sprawi choć odrobinę przyjemności.
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
65
  • Rzeka
    Kusiak, Anna
  • Żywioł gangstera
    Mak, Katarzyna
  • Kaprys gangstera
    Mak, Katarzyna
  • Trzy oblicza pożądania
    Hart, Megan
  • Grób mojej siostry
    Dugoni, Robert
  • Bogaty i grzeszny
    March, Meghan
Należy do grup

grejfrutoowa
basia.ptasznik
ksiazkomania
ilona3
adisara1

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo