Z pozoru szczęśliwa rodzina, a jednak...pewnego dnia ginie 3-letni synek i winą za to wydarzenie obciążona zostaje główna bohaterka Dora. Teraz sama będąc w ciąży zastanawia się nad aborcją - skoro przez nią zginął brat to czy sprosta zadaniu bycia dobrą matką? Jak ma dać miłość swojemu dziecku, skoro ona jej nie doświadczyła. Matka się od niej odwróciła głównie ją oskarżając za zaginięcie brata. Ale jaka jest prawda? Na kolejnych kartkach książki dowiadujemy się, że rodzina skrywa mroczną tajemnicę.Wyrzuty sumienia ma każdy członek rodziny. Zakończenie jest zaskakujące i pokazuje jak wielką radość i ulgę przynosi szczera rozmowa..

Wspaniała i wzruszająca historia ludzi borykających się z trudnościami losu. Miłość matki do chorego dziecka, które zostało odtrącone przez ojca. Niespełniona miłość, trudne decyzje życiowe...to wszystko sprawia, że czytając ma się wielką gulę w gardle i łzy w oczach.

Co dla nas jest cudem? Zdrowie, uniknięcie nieszczęśliwego wypadku, szczęśliwa rodzina? A może czekamy jak bohaterowie aż objawi nam się Matka Boska, przedstawi się i dokona cudu dla wszystkich, którzy go oczekują, by tylko w ten sposób mogli uwierzyć? • Polecam; dynamiczna akcja, a w końcowym etapie całkiem fajne zakończenie, o prowadzi do głębszej refleksji.

Świetna książka. Rola chrzestnych nie opiera się na dawaniu prezentów z okazji wielkich wydarzeń w życiu dziecka. To wielka odpowiedzialność, pomoc rodzicom w jego wychowaniu i rozwoju, a w razie nieszczęścia przejmując na siebie całkowitą opiekę nad dzieckiem. Czy chrzestni zdają sobie z tego sprawę? Czy są na to gotowi? • Polecam pozostałe książki autorki.

Lubię książki tej autorki i tym razem mnie nie zawiodła. Psychologia, religia i medycyna to wszystko sprawia, że nie można się oderwać aż do ostatniej strony. Pokazuje jak czasem jedna głupia decyzja, jeden głupi wybryk rujnuje komuś życie, powoduje rozpad rodziny, rani najbardziej niewinne dzieci,a co najważniejsze nie można już tego naprawić.